Andy Mazurczak dość niespodziewanie pojawił się w składzie reprezentacji Polski "B", która w tym roku została powołana do życia. Zawodnika do gry w polskiej kadrze zaprosił Mike Taylor, który chciał sprawdzić go pod kątem gry w pierwszym zespole.
W kadrze prowadzonej przez Marka Łukomskiego i Artura Gronka - Mazurczak wypadł jednak dość blado. Był w cieniu innych rozgrywających, Sebastiana Kowalczyka i Grzegorza Grochowskiego. Poza tym zmagał się z problemami zdrowotnymi i nie do końca był w stanie pokazać swój potencjał.
Mimo wszystko kilka klubów z TBL wyraziło nim zainteresowanie. Gracz chciał zacząć swoją europejską przygodę od gry w polskiej lidze, ale ostatecznie do tego nie dojdzie. Zawodnik podpisał bowiem kontrakt w greckiej Kavali.
Mazurczak jest absolwentem Wisconsin-Parkside. W ostatnim sezonie koszykarz przeciętnie w rozgrywkach NCAA zdobywał 18,1 punktu i 3,7 asyst.