To już pewne. Filip Dylewicz wraca do Trefla Sopot!
Działacze Trefla z przytupem zamknęli budowę drużyny na sezon 2016/2017. Ostatnim, a zarazem najważniejszym wzmocnieniem zespołu został Filip Dylewicz, ikona klubu z Sopotu.
Filip Dylewicz trzy ostatnie sezony spędził w zespole ze Zgorzelca, z którym zdobył mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski. W minionych rozgrywkach drużyna zajęła dziewiąte miejsce, ale "Dylu" był jedną z najważniejszych opcji w układance Piotra Ignatowicza.
Zawodnik po zakończeniu rozgrywek zapowiedział, że chce wrócić w rodzinne strony. Dylewicz dał do zrozumienia, że bardzo chętnie zagrałby ponownie w Treflu Sopot, klubie, w którym święcił największe triumfy w swojej karierze. Początkowo jednak nic nie wskazywało na to, że do takiej współpracy dojdzie, ponieważ zawodnikiem interesowały się inne, zamożniejsze kluby.
Klub z Sopotu z tej okazji zwołał konferencję prasową, na której poinformował o podpisaniu rocznej umowy z zawodnikiem. Spotkanie z mediami odbyło się w pięknej scenerii - na sopockim molo.
W składzie Trefla Filip Dylewicz wzmocni siłę podkoszową, współpracując z Nikolą Markoviciem, Marcinem Stefańskim, Jakubem Motylewskim i Grzegorzem Kulką.
- Zdaję sobie sprawę, że osoba Filipa wiąże się z największymi sukcesami w historii Trefla. W dwóch ostatnich dekadach był on jedną z ważniejszych postaci nie tylko sopockiej, ale i polskiej koszykówki. Jestem pewien, że znacząco wzmocni nasz zespół, a swoimi umiejętnościami i doświadczeniem pomoże w rozwoju koszykarskim naszym młodym graczom - skomentował transfer Zoran Martić, trener Trefla Sopot.