Mistrzowie Polski przygotowania do nadchodzącego sezonu rozpoczęli 17 sierpnia. Od pierwszych dni ze Stelmetem BC Zielona Góra trenuje Thomas Kelati. - Jestem naprawdę podekscytowany z bycia częścią zielonogórskiej drużyny. Jestem pod wrażeniem pięknej hali i zaplecza. Mamy do dyspozycji wszystko, co potrzebne. Już wcześniej wiedziałem sporo o sztabie szkoleniowym i medycznym. To będzie fajna współpraca - przyznał Amerykanin z polskim paszportem.
34-latek przy podpisywaniu kontraktu zrobił rozeznanie o sytuacji w Zielonej Górze. - Rozmawiałem z Saso Filipovskim i Łukaszem Koszarkiem. Znam ich i im ufam. Zawsze, gdy człowiek znajduje się w nowej sytuacji, dobrze jest się dowiedzieć czegoś o nowym miejscu od ludzi, którzy już je znają. Jestem zadowolony ze współpracy z kolegami z zespołu i sztabem szkoleniowym - zdradził.
Drużyna prowadzona przez Artura Gronka trenuje w okrojonym składzie - brakuje bowiem reprezentantów Polski oraz Nemanji Djurisicia. - Za nami dopiero pierwszy tydzień treningów. Budujemy drużynę, wzajemnie się poznajemy, naprawdę ciężko pracujemy, by każdy się dobrze rozumiał. Staramy się stworzyć chemię w zespole - powiedział Kelati.
Jak wygląda sytuacja zdrowotna doświadczonego koszykarza? Podczas jednej z konferencji Jure Drakslar nie ukrywał, że Kelati ma problem z kolanami. Zawodnik trenuje już tak samo, jak pozostali koledzy w drużynie. - Sytuacja jest taka sama, jak zwykle. To będzie mój dwunasty sezon, mam już niemal 34 lata. Podczas okresu przygotowawczego są bardzo mocne treningi. Na sezon będę w pełni gotowy - wyjaśnił Amerykanin z polskim paszportem.
ZOBACZ WIDEO "Wystarczyłaby odrobina determinacji i zwycięstwo byłoby nasze" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}