Pierwsze dwa tygodnie pracy Kociewskich Diabłów to skupianie się na przygotowaniu motorycznym drużyny, ale stopniowo wprowadzane są także elementy czysto koszykarskie. Farmaceuci mają również za sobą dwa przegrane sparingi z Treflem Sopot, lecz wystąpili w nich bez trzech ważnych graczy (Hicksa, Milesa, Mirkovica) i dla sztabu szkoleniowego wynik tych spotkań jest niewątpliwie sprawą drugorzędną.
- Bardzo jestem zadowolony z pierwszego okresu przygotowań, jest naprawdę pracowita atmosfera w zespole - ocenia Mindaugas Budzinauskas. - Wszystko to co sobie zaplanowaliśmy udało się zrobić i idzie nam zgodnie z planem. Zagraliśmy dwa dobre sparingi z Treflem, które były nam potrzebne, bo po raz pierwszy udało nam się tak prawdziwie pograć w koszykówkę. Z tego co widziałem na boisku, to może nie powiem, że było to coś dobrego w naszym wykonaniu, ale jak na pierwsze treningi widać, że idziemy w dobrym kierunku - podkreśla litewski szkoleniowiec.
W meczach przegranych w Trójmieście nieźle zaprezentowali się liderzy starogardzian z poprzednich rozgrywek, jak Marcin Flieger czy też Martynas Paliukenas. Bardzo dobrze również nowe twarze, w tym m.in Thomas Davis, który pozostaje pod baczną obserwacją sztabu szkoleniowego. Szturmem za to do nowej ekipy wchodzi Jakub Schenk. Sprowadzony z Rosy Radom młody zawodnik może być bardzo ważnym punktem Polpharmy w nadchodzących zmaganiach.
- Jestem szczęśliwy, że Jakub tak szybko wprowadził się do naszego zespołu, bo myślę, że ta pierwsza gra w nowej drużynie jest bardzo ważna - kontynuuje Budzinauskas. A czy jestem zaskoczony? Kompletnie nie, bo widzę go na treningach, obserwuję jego zaangażowanie. Myślę, że druga sprawa jest też taka, że mamy niełatwe treningi, a Jakub jest młodym graczem i może też się trochę szybciej regeneruje - przyznaje.
- Jeśli chodzi o Davisa to widzę jego braki, bo doskonale wiem, jak on wyglądał gdy był w bardzo dobrej formie, ale w zespołowych zajęciach nie są one aż tak widoczne. Myślę, że mało kto by powiedział, że on nie grał w ogóle przez cały ostatni sezon - kończy trener Polpharmy.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Kapustka: Stać mnie, by regularnie grać w Leicester (źródło TVP)
{"id":"","title":""}