Torunianki dobrze rozpoczęły piątkowy mecz, jednak całą swoją przewagę zaprzepaściły w drugiej kwarcie, w której zdołały zdobyć zaledwie 4 punkty.
Po zmianie stron znów lepiej rozpoczęły Katarzynki. To była najlepsza część meczu w wykonaniu toruńskich koszykarek. Niestety powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy. Krótka przerwa jak gdyby wybiła z rytmu Energę, która przegrała ostatnią kwartę wysoko i cały mecz.
Po raz kolejny najskuteczniejszymi koszykarkami w ekipie z Grodu Kopernika okazały się Darxia Morris i Julie McBride. Na tle wymagających rywalek dobre wrażenie pozostawiła również młoda Monika Radomska, która z meczu na mecz odgrywa ważniejszą rolę u Algirdasa Paulauskasa.
Problemem Katarzynek z pewnością w piątkowym meczu była skuteczność. Wykorzystały one bowiem zaledwie 14 rzutów z 61 oddanych, co przełożyło się na 23 procent. Dodatkowo popełniły aż 21 strat.
Przypomnijmy, że w turnieju tym Energa musi radzić sobie bez kontuzjowanej i odesłanej do USA Whitney Bays, a sztab szkoleniowy nadal poszukuje zagranicznej koszykarki na pozycję środkowej.
Energa Toruń - Suduva Mariampol 45:57 (16:12, 4:16, 17:12, 8:17)
Punkty dla Energi: Darxia Morris 12, Julie McBride 10, Monika Radomska 8, Weronika Gajda 8, Julia Adamowicz 4, Maryna Iwaszczanka 3 (11 zb), Agata Szczepanik 0, Emilia Tłumak 0.
ZOBACZ WIDEO: Czerwiński: musimy skupić się na lidze