Legia Warszawa zawiodła na całej linii

WP SportoweFakty / Karol Słomka
WP SportoweFakty / Karol Słomka

Koszykarzom Legii Warszawa już na inaugurację I ligi przydarzył się zimny prysznic. Jak w kolejnych meczach spisze się faworyt na zapleczu TBL?

Drużyna z Warszawy nie ma szczęścia do pojedynków z Biofarmem Basket Poznań. W drugim spotkaniu w 2016 roku, legioniści ponownie musieli uznać wyższość mniej doświadczonych rywali (60:64). Na dodatek kolejny raz porażka przytrafiła się Legii przed własną publicznością.

- Jestem strasznie zły, gdyż nie powinny przydarzać nam się takie mecze. Być może będzie to dobry impuls, aby zespół spojrzał na siebie krytycznym okiem. My jako sztab szkoleniowy również wyciągniemy wnioski z tego spotkania. Na pewno będziemy mocniej trenować i chcemy, aby kolejny mecz wyglądał zdecydowanie lepiej - mówił po spotkaniu dla "legiakosz.com" trener Piotr Bakun.

Jeszcze w pierwszej połowie wydawało się, iż koszykarska Legia bez problemu poradzi sobie z rywalami. Zespół z Warszawy grał z polotem oraz był bardzo skuteczny w rzutach za dwa punkty.

- Początek nie ma znaczenia, gdy kończy się tak jak my. Zagraliśmy niezłe 20 minut, potem może wydawało się drużynie, że uda się wygrać najmniejszym nakładem sił. Graliśmy źle, nie wpadło nam kilka otwartych rzutów - dodaje opiekun Legii.

Kolejne spotkanie ekipa ze stolicy rozegra 1 października. Rywalem zespołu Piotra Bakuna będzie wówczas Astoria Bydgoszcz, w barwach której występuje były gracz Legii - Mateusz Bierwagen.

ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)