Trudna przeprawa Spójni Stargard w Kłodzku

Koszykarze Spójni Stargard odnieśli drugie zwycięstwo. W meczu 2. kolejki I ligi pokonali na wyjeździe Zetkama Doral Nysa Kłodzko 77:71. Sukces nie przyszedł im jednak łatwo.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
WP SportoweFakty / Waldemar Kulesza

Pojedynek w Kłodzku rozpoczynał 2. kolejkę zmagań w I lidze. To był fantastyczny start w wykonaniu gospodarzy. Po trzech minutach Zetkama Doral Nysa Kłodzko prowadziła 10:2. Wszystkie punkty dla miejscowych zdobył Aleksander Leńczuk. Stargardzianie stracili osiem "oczek" na przełomie drugiej i trzeciej minuty w kilkadziesiąt sekund. Koszykarze z Kłodzka w swojej hali prezentują się zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach. Przekładało się to szczególnie na skuteczność rzutową. Spójnia w pierwszej kwarcie nie miała sposobu, żeby zatrzymać rozpędzonego przeciwnika.

W najtrudniejszym momencie przyjezdni przegrywali 11:23. W kolejnej odsłonie jednak opanowali sytuację i w 18. minucie wyszli nawet na prowadzenie. Gospodarze wyrównali w ostatniej sekundzie drugiej kwarty. W ich szeregach błyszczał nadal Leńczuk - 16 punktów. O połowę mniej w swoim dorobku miał Marcin Bluma. W Spójni sporo ożywienia wniósł Wojciech Fraś, który rzucił 10 "oczek". Dobrze radził sobie także Hubert Pabian a dwie ważne "trójki" trafił Marcin Dymała. Mocną bronią stargardzian były rzuty z dystansu. Ich przewaga uwidoczniła się również na atakowanej tablicy.

Przerwa nie wybiła z rytmu przyjezdnych. Podopieczni Krzysztofa Koziorowicza wyszli na drugą część skoncentrowani i od początku przejęli inicjatywę. Uzyskali osiem punktów przewagi. Zetkama Doral Nysa Kłodzko walczyła i pojedynczymi akcjami powiększała swój dorobek. Natychmiastowo jednak spotykała się z odpowiedzią faworyzowanego przeciwnika.

Nie obyło się bez emocji. Ponownie zespół, który wypracował przewagę roztrwonił zaliczkę i musiał zaciekle walczyć o końcowy tryumf. Ambitni koszykarze z Kłodzka już na koniec trzeciej odsłony zdołali odzyskać prowadzenie, które po trafieniu Pawła Lewandowskiego ponownie stracili. Decydująca część to już wojna nerwów obfitująca w błędy obu ekip. Gospodarze długo nie trafiali do kosza, lecz stargardzianie nie wykorzystywali tego faktu. Nie zbudowali sobie oni wystarczającej przewagi.

Większym opanowaniem wykazali się koszykarze z Pomorza Zachodniego. Ich niemoc przerwał Dymała. Ważny rzut z dystansu trafił również Paweł Śpica. Było wtedy 73:65 i droga przyjezdnych do zwycięstwa stała się zdecydowanie krótsza. Gospodarze nie poddali się do końca i jeszcze w ostatniej minucie byli groźni, czym zasłużyli na brawa. Spójnia natomiast odniosła cenne zwycięstwo na trudnym terenie (77:71). W końcówce podobnie, jak na inaugurację z GKS-em Tychy, zafundowała sobie jednak sporo nerwów.

Zetkama Doral Nysa Kłodzko - Spójnia Stargard 71:77 (23:13, 18:28, 19:20, 11:16)

Zetkama Doral Nysa: Leńczuk 21, Bluma 14, Kasiński 12, Wojciechowski 10, Weiss 8, Lipiński 4, Kliniewski 2, Muskała 0, Rogalewski 0, Sanny 0.

Spójnia: Pabian 19, Dymała 14, Fraś 12, Pytyś 10, Janiak 9, Śpica 6, Raczyński 5, Lewandowski 2.

I liga mężczyzn 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Legia Warszawa 30 23 7 2442 2053 53
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 21 9 2357 2146 51
3 Tauron GTK Gliwice 30 20 10 2282 2091 50
4 GKS Tychy 30 20 10 2335 2193 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 19 11 2360 2255 49
6 Timeout Polonia 1912 Leszno 30 18 12 2206 2163 48
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2304 2265 46
8 Enea Basket Poznań 30 16 14 2041 2036 46
9 Sensation Kotwica Kołobrzeg 30 14 16 2069 2191 44
10 Znicz Basket Pruszków 30 13 17 2236 2228 43
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2140 2252 42
12 KSK Noteć Inowrocław 30 12 18 2183 2317 42

Pokaż całą tabelę



ZOBACZ WIDEO Wspaniały gest trenera Vive Tauronu. Złoty medal na licytację
Kto był najlepszym koszykarzem sobotniego spotkania?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×