R8 Basket Politechnika Kraków zmierza do I ligi. Kolejny konkurent pokonany

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Koszykówka / zdjęcie ilustracyjne
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Koszykówka / zdjęcie ilustracyjne

Krakowski zespół od początku sezonu imponuje formą. Zawodnicy grają na miarę swoich możliwości i po kolei ogrywają konkurentów, co zapewniło pozycję niekwestionowanego lidera. Ostatnio podopiecznym Rafała Knapa nie sprostała Polonia Bytom.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed startem rozgrywek klub ze stolicy Małopolski zbudował bardzo silny skład. Od razu pojawiły się też cele, z których najważniejszym jest awans na zaplecze ekstraklasy. Dotychczasowe wydarzenia pokazują, że taki scenariusz jest absolutnie możliwy.

Bardzo istotny był miniony weekend. Drużyna mierzyła się w Bytomiu z miejscową Polonią, powszechnie uważaną za bardzo mocnego rywala. Zresztą podobnie jak R8
Basket Politechnika plasuje się w czołówce tabeli. Spotkanie potwierdziło przypuszczenia. Pierwsza połowa przybrała bardzo wyrównany charakter. Gospodarze pod wodzą eks-zawodnika m in. Assseco Prokomu 2 Gdynia, Piotra Wojdyra czy znanego z Rosy Radom Emila Podkowińskiego wywierała dużą presję dając do zrozumienia, że zamierza walczyć o pełną pulę.

Dopiero trzecia kwarta pozwoliła przyjezdnym nieco odskoczyć. Świetna postawa Jakuba Załuckiego i Michała Hlebowickiego zaowocowała systematycznym powiększaniem ogólnego dorobku. Mocna obrona z kolei, zastopowała bytomskich liderów. Oprócz wspomnianej dwójki znowu wyróżnić należy Wojciecha Pisarczyka. Skrzydłowy, który znakomicie radził sobie w podkarpackich ekipach, jak Sokół Łańcut czy Mosir Krosno pełnił praktycznie rolę lidera, trafiając nawet w trudnych momentach.

Zbudowanej przewagi krakowianie nie oddali, efektem czego z bilansem 5-0 są jedynym niepokonanym teamem w stawce. Pomyślne występy nie pozostają bez znaczenia w kontekście zainteresowania. Już teraz koszykarze gromadzą dość dużą publikę. Wedle planów, wkrótce przeniosą się do małej Tauron ARENY, gdzie pojemność widowni liczy ok. 600 miejsc.

Zanim to nastąpi, w środę czeka ich drugie starcie poza domem z AZS PWSW MCS Daniel Przemyśl, który zajmuje czwartą lokatę.

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz: Nie będę dyrektorem zza biurka (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)