Stanley Burrell odsunięty od drużyny

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Znamy kolejne fakty w sprawie przyszłości Stanley Burrella w Enerdze Czarnych Słupsk. Przedstawiciele klubu postanowili odsunąć Amerykanina od drużyny. Do Lublina na mecz z TBV Startem zespół pojechał bez niego.

Już na początku tego tygodnia informowaliśmy o tym, że losy Stanleya Burrella w zespole Energi Czarnych Słupsk są niemal przesądzone. Władze klubu w porozumieniu z Robertsem Stelmahersem doszli do wniosku, że Amerykanin nie spełnia pokładanych w nim nadziei i najlepszym rozwiązaniem będzie przedwczesne zakończenie współpracy.

W czwartek klub za pośrednictwem swojego kanału na Facebooku poinformował, że Burrell został odsunięty od drużyny, ponieważ: "nie spełnia oczekiwań sportowych". Działacze brązowego medalisty minionych rozgrywek szukają jego następcy.

32-letni zawodnik nie pojechał z zespołem na wyjazdowy mecz z TBV Startem Lublin, który w piątek zainauguruje 4. kolejkę PLK.

Udało się nam skontaktować z Burrellem, który ma w najbliższych godzinach zabrać głos w sprawie. Amerykanin jest sfrustrowany takim obrotem spraw. Nie ukrywa, że inaczej wyobrażał sobie drugą przygodę z Energą Czarnymi Słupsk.

Zawodnik w trzech pierwszych meczach sezonu 2016/2017 łącznie spędził na parkiecie zaledwie 50 minut, zdobywając w tym czasie 21 punktów (7/24 z gry) i sześć asyst.

ZOBACZ WIDEO: Atakowali Polkę po igrzyskach i nazywali ją rasistką. "Bardzo mnie to bolało"

Komentarze (5)
avatar
yale61
27.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A gdyby Burrell był chory w tamtych meczach też byłby winny porażek? a trener w Czarnych to jest od czego? chyba on odpowiada za wszystko jak kapitan na statku.