Reprezentacyjny rozgrywający A.J. Slaughter notuje w ostatnim czasie serię bardzo dobrych występów w barwach drużyny SIG Strasbourg. Nie inaczej było w meczu 3. kolejki Basketball Champions League.
Konfrontacja z drużyną Telenet Ostenda na początku nie układała się po myśli francuskiego zespołu. Co prawda Slaughter od początku grał bardzo dobrze, ale jego team w pierwszej połowie niemal nie istniał.
Na drugą połowę gospodarze wychodzili przegrywając 25:42 i wydawało się, że to spotkanie jest nie do odratowania. Slaughter z kolegami ruszyli jednak do ataku, a w trzeciej ćwiartce okazali się lepsi od swoich rywali aż o 20 oczek! W decydującej części meczu poszli za ciosem wygrywając ostatecznie 74:64.
Slaughter bez wątpienia był jedną z kluczowych postaci dla wtorkowego zwycięstwa. Na parkiecie reprezentant Polski spędził niemal 32 minuty, w czasie których wywalczył 15 punktów (4/5 za 2, 2/5 za 3 i 1/1 z linii rzutów wolnych), co dało mu miano drugiego strzelca zespołu.
Do tego dorobku dołożył jeszcze po cztery asysty i przechwyty (najwięcej w zespole) oraz jedną zbiórkę.
Tym samym koszykarze SIG Strasbourg mogli cieszyć się z pierwszego triumfu w BCL. Rywale z kolei ponieśli trzecią kolejną porażkę.
ZOBACZ WIDEO Skorupski na remis ze Szczęsnym. Bramkarz Empoli zatrzymał Romę. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]