Thunder i Westbrook zdobyli Hollywood! Thunder bez porażki niczym Cavaliers

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / J Pat Carter
Getty Images / J Pat Carter
zdjęcie autora artykułu

Oklahoma City Thunder nie zwalnia tempa! Grzmot pokonał w Staples Center Los Angeles Clippers i może pochwalić się już bilansem 4-0.

Słaba postawa i trzecia porażka w sezonie, tym razem na własnym parkiecie. Trudno w to uwierzyć, ale Knicks nie udało się pokonać Houston Rockets w nowojorskiej Madison Square Garden od 26 stycznia 2009 roku. Pasmo triumfów Teksańczyków w Wielkim Jabłku zostało podtrzymane, a o siódme zwycięstwo z rzędu tam zadbał między innymi James Harden.

Brodacz zapisał przy swoim nazwisku 30 punktów, sześć zbiórek oraz (znów!) 15 asyst. Tyle samo kluczowych podał rozdał także w ostatnim meczu przeciwko Cleveland Cavaliers. - Jesteśmy specjalną grupą i jesteśmy stosunkowo nowi. Dlatego tym bardziej będziemy budować formę i grać we właściwy sposób, nieważne kto będzie naszym rywalem - mówił Harden.

Goście do przerwy prowadzili 68:51, a duży wpływ na końcowy wynik miała postawa w strefie podkoszowej. Dużo mówi fakt, iż Rockets zebrali 54 piłek, a Knicks tylko 34. Cenne 21 oczek dodał Eric Gordon. Dla Knicks tyle samo punktów, co Gordon uzbierał Carmelo Anthony. - Jeżeli nie zaczniemy grać w obronie, tak to będzie wyglądało - przyznał Derrick Rose.

Duża niespodzianka w Atlancie! Hawks musieli uznać wyższość drużyny LA Lakers, ponosząc swoją pierwszą porażkę. Chociaż Jastrzębie prowadzili do przerwy 60:51, Jeziorowcy triumfowali w całym meczu 123:116. - To musiało się wreszczie udać. Graliśmy dobrze w każdym dotychczasowym spotkaniu - mówił strzelec drużyny z Hollywood, Nick Young.

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Arkadiusz Malarz: Ronaldo będzie musiał sobie poradzić w innych meczach

Lakers wygrali drugą połowę 72:56, a czwartą kwartę 33:22. Tam nie do zatrzmania był Louis Williams, który zdobył wówczas 16 ze swoich 18 punktów. D'Angelo Russell miał ich 23, a Hawks na nic zdało się 31 oczek oraz 11 zbiórek Dwighta Howarda.

Dużo radości swoim kibicom dali w środę Phoenix Suns. Drużyna prowadzona przez Earla Watsona pokonała Portland Trail Blazers. Odbyło się to we wręcz dramatycznych okolicznościach. W ostatniej sekundzie regulaminowego czasu stan meczu wyrównał Meyers Leonard, a sześć sekund przed końcem dogrywki Damian Lillard oddał celny rzut przy faulu przeciwnika, doprowadzając do wyniku 115:115.

Ostateczny cios zadał Eric Bledsoe! 26-latek trafił zza łuku równo z syreną pomimo czujnej obrony Lillarda. - To ma dla nas duże znaczenie - przyznał bohater spotkania. - Dziś pierwszy raz poczułem się, jakbyśmy faktycznie stali się rodziną - mówił Earl Watson, a PJ Tucker dodał: - To było całkowicie drużynowe zwycięstwo.

W NBA odbyło się dziesięć meczów, a wisienką na torcie było spotkanie dwóch niepokonanych jak dotąd drużyn, w którym za zdecydowanych faworytów uchodzili gospodarze, Los Angeles Clippers. Podopieczni Doca Riversa mieli jednak duże problemy i zamiast popisu swoich ulubieńców, fani w Hollywood zobaczyli ich goniących wynik.

Blisko byli minutę przed końcem meczu, ale kluczowy rzut trafił Russell Westbrook. Było wówczas 85:81. Lider OKC Thunder następnie przestrzelił też dwie próby osobiste, lecz nie okazało się to brzemienne w skutkach, ponieważ Clippers nie starczyło już czasu, aby doprowadzić chociażby do wyrównania.

Westbrook w całym meczu nie trafił żadnego spośród siedmiu oddanych rzutów zza łuku, popełnił 10 strat, ale miał w końcu 35 punktów, a Grzmot obok Cleveland Cavaliers został jedynym zespołem w NBA, który może pochwalić się nieskazitelnym bilansem. 27-latek był także jedynym zawodnikiem w swojej drużynie, który przekroczył barierę dziesięciu zdobytych oczek. Teraz Thunder czeka mecz przeciwko Golden State Warriors, a ten odbędzie się w nocy z czwartku na piątek o godzinie 3:30 czasu polskiego.

Dla Clippers 15 punktów, 11 zbiórek, dziewięć asyst i sześć przechwytów uzbierał Chris Paul. Gospodarze umieścili w koszu tylko 8 na 18 oddanych rzutów osobistych, w czym można upatrywać przyczyny pierwszej ligowej porażki.

Wyniki:

Charlotte Hornets - Philadelphia 76ers 109:93 (26:26, 20:27, 39:20, 24:20) (Walker 22, Batum 20, Kaminsky 14 - Ilyasova 14, Saric 14, Okafor 12, Henderson 11, Holmes 11)

Brooklyn Nets - Detroit Pistons 109:101 (38:30, 33:25, 21:26, 17:20) (Lopez 34, Kilpatrick 24, Joe Harris 13 - Tobias Harris 23, Morris 23, Caldwell-Pope 15)

New York Knicks - Houston Rockets 99:118 (25:33, 26:35, 27:32, 21:18) (Anthony 21, Lee 16, Rose 16, Ndour 12 - Harden 30, Gordon 21, Harell 17)

Atlanta Hawks - Los Angeles Lakers 116:123 (37:28, 23:23, 34:39, 22:33) (Howard 31, Hardaway Jr. 26, Bazemore 11, Humphries 11, Schroder 11 - Russell 23, Williams 18, Young 17)

Memphis Grizzlies - New Orleans Pelicans 89:83 po dogrywce (21:13, 20:35, 25:11, 9:16, d1. 14:8) (Green 21, Conley 20, Ennis 16 - Stephenson 21, Galloway 18, Hield 18, Davis 10)

Boston Celtics - Chicago Bulls 107:100 (36:25, 19:27, 26:18, 26:30) (Johnson 23, Thomas 23, Bradley 13, Crowder 10 - Butler 23, Mirotic 17, Wade 15)

Utah Jazz - Dallas Mavericks 97:81 (15:14, 26:19, 25:26, 31:22) (Hill 25, Hood 22, Johnson 13 - Barnes 14, Matthews 12, Williams 12, Powell 11)

Phoenix Suns - Portland Trail Blazers 118:115 po dogrywce (28:28, 29:25, 19:20, 27:30, d1. 15:12) (Warren 27, Bledsoe 20, Len 18 - Lillard 27, McCollum 24, Crabbe 14)

Los Angeles Clippers - Oklahoma City Thunder 83:85 (24:23, 17:26, 25:16, 17:20) (Paul 15, Griffin 14, Speights 14 - Westbrook 35, Oladipo 9)

Źródło artykułu: