W piątek przedstawiciele BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski poinformowali o podpisaniu rocznego kontraktu z Robertem Tomaszkiem, który w ekipie Emila Rajkovicia zastąpił Marvina Jeffersona. Amerykanin kompletnie nie sprawdził się w "Stalówce". Nie był agresywny, nie wykorzystywał swoich warunków fizycznych.
Macedoński szkoleniowiec nalegał na to, żeby to właśnie Tomaszek został nowym centrem. Obaj panowie współpracowali ze sobą w Śląsku Wrocław. - Sprowadzamy go do Ostrowa, aby został częścią układanki i pomógł nam stworzyć zespół, który będzie grał twardo w każdym posiadaniu piłki po obu stronach parkietu. Ma duże doświadczenie i gra agresywnie, będzie dla nas idealnym wsparciem w trakcie sezonu - tłumaczył Rajković.
Tomaszek nie miał za dużo czasu na poznanie kolegów z drużyny. W piątek podpisał umowę, a już w sobotę wsiadł do autokaru, który udał się w podróż do Szczecina na mecz z miejscowym King.
Dla doświadczonego środkowego będzie to pierwsze spotkanie w PLK w sezonie 2016/2017. Swój kontrakt z poprzednim pracodawcą (PGE Turów Zgorzelec) rozwiązał jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek.
Dla "Stalówki" niedzielne spotkanie będzie bardzo ważne. Ostrowianie mają bilans 1:4 i jak tlenu potrzebują zwycięstw.
ZOBACZ WIDEO Radoslav Latal po Jagiellonii: Nie stworzyliśmy nawet jednej sytuacji (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Czy Robert Tomaszek będzie wzmocnieniem BM Slam Stali? 
oby to był strzal w dyche