W godzinach porannych przedstawiciele Energi Czarnych poinformowali, że kontrakt Mateusza Jarmakowicza został rozwiązany za porozumieniem stron. Tym samym przygoda 28-letniego podkoszowego z klubem ze Słupska dobiegła końca.
Zawodnik nie mógł sobie wywalczyć miejsca w ekipie Robertsa Stelmahersa i w ostatnich dniach poprosił o zakończenie współpracy, by przenieść się do I-ligowej Legii Warszawa. Klub ostatecznie przystał na taką propozycję.
Wydawało się, że zawodnik niedzielne spotkanie z Anwilem Włocławek przesiedzi na ławce rezerwowych, ale trener Stelmahers postanowił z niego skorzystać. Jarmakowicz pokazał się z całkiem niezłej strony. Zdobył sześć punktów w ciągu 10 minut. Miał także dwie zbiórki i asystę. To były dla niego pierwsze punkty w tym sezonie. We wcześniejszych czterech meczach oddał zaledwie dwa rzuty.
Teraz Jarmakowicz przenosi się do Legii Warszawa, z którą chce wywalczyć awans do PLK. Po ośmiu kolejkach legioniści mają już na koncie trzy porażki, w tym dwie z drużynami, które mają się bić o czołowe lokaty w lidze: Max Elektro Sokołem Łańcut oraz Spójnią Stargard.
Miejsce 28-letniego skrzydłowego w zespole Energi Czarnych Słupsk zajmie Jarosław Mokros, który powraca po kontuzji stopy.
ZOBACZ WIDEO Piotr Małachowski: myślami jestem już przy Tokio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}