Beniaminek pozostaje w grze, relacja z meczu PTK Aflofarm Vicard - UTEX ROW

Pabianiczanki do spotkania 25. kolejki Ford Germaz Ekstraklasie podchodziły z nożem na gardle, gdyż porażka przekreśliłaby praktycznie ich szanse na utrzymanie się w elicie na kolejny sezon. Podopieczne Sławomira Depty zagrały niezwykle ambitnie i w końcowym rozrachunku odniosły pewną wygraną. Dzięki tej wygranej zawodniczki z Pabianic pozostają nadal w grze i teraz czeka je kolejny arcyważny mecz.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

- Moje podopieczne zagrały znakomite zawody. W ataku byliśmy bardzo skuteczni, a w defensywie nie popełniliśmy dużo błędów. Musimy się cieszyć z tej wygranej, która dała nam nadzieję na pozostanie w Ford Germaz Ekstraklasie - mówił po spotkaniu szkoleniowiec PTK Aflofarm Vicard Pabianice Sławomir Depta.

Trudno tutaj nie zgodzić się z opinią trenera Depty. Pabianiczanki rozpoczęły spotkanie znakomicie. Ogromna waleczność, ambicja i niesamowita skuteczność w grze ofensywnej pozwoliła gospodyniom na wywalczenie aż 30 punktów w pierwszej kwarcie meczu. Jeszcze w ósmej minucie było tylko 18:13 dla gospodyń, jednak w ostatnich minutach dołożyły one do tego dorobku aż 12 punktów nie tracąc przy tym ani jednego.

- Pierwsza kwarta była naszym dramatem. Rywalki trafiały wszystko, a my pudłowaliśmy seryjnie rzuty spod samego kosza. Zresztą jak się później okazało, taki stan rzeczy miał miejsce przez całe 40 minut meczu… - mówił ze smutkiem trener rybnickiego zespołu Mirosław Orczyk.

Rybniczanki zaczęły grać lepiej w drugiej kwarcie. Pięć celnych rzutów trzypunktowych pozwoliło wygrać drugą odsłonę 23:16 i zmniejszyć straty do rywalek do 10 oczek po pierwszej połowie meczu.

Po zmianie stron obraz gry bardzo się wyrównał. Drużyny grały kosz za kosz, a nie do zatrzymania w pabianickim zespole okazała się doświadczona rozgrywająca Marzena Głaszcz. Jej skuteczne wjazdy pod kosz i znakomite asysty do Anny Szyćko w końcowym rozrachunku pozwoliły powiększyć przewagę po trzech kwartach do 12 punktów.

W ostatniej części meczu koszykarki beniaminka zdemolowały rywalki. Skuteczna gra zarówno w ofensywie jak i defensywie pozwoliła objąć najwyższe prowadzenie w tym meczu 78:53. W tym momencie obaj trenerzy zdecydowali się posadzić na ławce swoje rywalki, a do głosu doszła rybnicka młodzież. Rybnickie juniorki wygrały ostatnie 2 minuty meczu 10:2, zmazując nieco plamę po swoich starszych koleżankach i uchroniły swój zespół przed całkowitym blamażem w Pabianicach. Dzięki wygranej 80:63 beniaminek z Pabianic zachował cień szans na utrzymanie się w FGE.

- Wszyscy tutaj dziękują nam za to, że pozwoliliśmy wygrać ekipie z Pabianic i dać jej nadzieję na dalszą walkę o utrzymanie się w lidze. Tutaj jednak nie ma za co dziękować. My graliśmy na 100 proc. Graliśmy tak samo maksymalnie zaangażowani jak w meczach z Poznaniu z MUKS-em czy w Łodzie z ŁKS-em. Niestety jak widać nasz potencjał, jakim aktualnie dysponujemy, nie pozwala nam nawet na walkę z drużynami z dołu tabeli - skomentował spotkanie Orczyk.

- Jest to dla nas bezcenny sukces. Pozostajemy w grze i zrobimy wszystko, żeby pozostać w niej jak najdłużej i żeby zakończyło się wszystko po naszej myśli - zakończył Depta.

Kluczem do sukcesu w pojedynku z rybnickim zespołem była dyspozycja rozgrywającej Marzeny Głaszcz oraz podkoszowej Rashidat Sadiq. Głaszcz oprócz 17 punktów miała również 8 asyst. Sadiq natomiast była najskuteczniejszą zawodniczką meczu i wywalczyła 25 oczek. Jej grę krótko po mecz skomentował drugi trener rybnickiego zespołu Adam Rener. - Zagrała dzisiaj z nami jak profesor. Wiedziała co kiedy zrobić i jak się zachować. Pokazała dzisiaj kawał basketu. Zresztą rywalki dzisiaj bawiły się w koszykówkę, a my mieliśmy na parkiecie chaos - skwitował wszystko Rener.

Rybniczankom nie pomogła fantastyczna dyspozycja strzelecka Magdaleny Radwan, która w całym meczu wywalczyła 20 punktów trafiając aż pięciokrotnie zza linii 6,25 (sto procent skuteczności w tym elemencie). Z pozostałych zawodniczek nie można wyróżnić praktycznie nikogo. Dla UTEX ROW była to siódma kolejna porażka na parkietach FGE.

Pabianiczanki po tej wygranej z pewnością uwierzą w siebie. Będzie to bardzo pomocne podopiecznym trenera Depty przed arcyważnym pojedynkiem w ostatniej kolejce rundy zasadniczej przeciwko drużynie ŁKS-u Siemens AGD Łódź.

PTK Aflofarm Vicard Pabianice - UTEX ROW Rybnik 80:63 (30:13, 16:23, 14:12, 20:15)

PTK Aflofarm Vicard: Rashidat Sadiq 25, Marzena Głaszcz 17, Danielle Page 13, Leona Jankowska 12, Anna Szyćko 7, Anita Szemrej 2, Renata Piestrzyńska 2, Joanna Szałecka 2, Joanna Bogacka 0, Olena Proshchenko 0, Katarzyna Szymańska 0, Marta Błaszczyk 0.

UTEX ROW: Magdalena Radwan 20, Nataliya Trafimava 11, Aleksandra Chomać 8, Agnieszka Jaroszewicz 6, Monika Siwczak 5, Aleksandra Kurdziel 4, Sandra Podleśny 4, Małgorzata Chomicka 3, Karolina Stanek 2, Sonia Moszkowicz 0.

Aktualna tabela FGE - kliknij TUTAJ

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×