AS Monaco na gorący turecki teren przyjechał jako niepokonany. Podopieczni Saso Filipovskiego mieli ogromną ochotę na odebranie tego miana rywalom i ostatecznie ta sztuka im się udała. Niemały udział w tym miał nasz reprezentant Damian Kulig.
Wtorkowy mecz lepiej rozpoczął team z Monako, jednak z biegiem czasu inicjatywę przejął Banvit, który ostatecznie wygrał 79:65.
Kulig tradycyjnie rozpoczął spotkanie z ławki, jednak miał swój duży udział w pokonaniu francuskiego teamu. Na parkiecie spędził 17 minut, a w tym czasie zaliczył 9 punktów (3/7 z gry i 3/5 z linii rzutów wolnych), 8 zbiórek, 3 bloki i dwie straty.
Polak był trzecim strzelcem swojego zespołu i najlepiej zbierającym Banvitu.
Wśród pokonanych pokazał się Dee Bost. Były zawodnik Stelmetu BC Zielona Góra i MVP ostatnich finałów PLK spędził na parkiecie niemal 20 minut, a w tym czasie zaliczył 6 punktów, 3 asysty i dwie straty. Amerykański rzucający wykorzystał zaledwie 2 z 8 oddanych rzutów z gry.
Po tej wygranej Banvit BC legitymuje się bilansem 4 zwycięstw i jednej porażki. Dokładnie taki sam ma po wtorkowym spotkaniu AS Monaco.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Teodorczyk: Brakowało trochę zgrania (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}