W BM Slam Stali szaleństwo w ramach budżetu

Materiały prasowe / Jakub Janecki / bmslamstal.pl
Materiały prasowe / Jakub Janecki / bmslamstal.pl

Sporo rotacji na początku nowego sezonu jest w ekipie BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Jedni wyjeżdżają, drudzy przyjeżdżają. - Wszystkie ruchy są w ramach budżetu. Nie przekraczamy go - mówi Paweł Matuszewski, prezes ostrowskiego klubu.

Sporo dzieje się w Ostrowie Wielkopolskim na początku nowego sezonu. Działacze BM Slam Stali nie próżnują. Dokonują kolejnych zmian w zespole. Szukają optymalnego ustawienie. Wydaje się, że w końcu je znaleźli.

- W szaleństwie jest metoda. Zaczęliśmy działać, nie mogliśmy dłużej czekać z założonymi rękoma, bo widać było, że drużyna nie funkcjonowała i potrzebowała zmian - mówi Paweł Matuszewski, prezes BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski.

Po trzech kolejkach rozstano się z trenerem Zoranem Sretenoviciem, zatrudniając w jego miejsce Emila Rajkovicia. Pożegnano się także z Marvinem Jeffersonem, który kompletnie nie spełnił oczekiwań. W jego miejsce pozyskano Roberta Tomaszka. Przed spotkaniem z MKS-em Dąbrowa Górnicza do składu dołączono także Shawna Kinga i Marca Cartera.

- Dwa ostatnie tygodnie były intensywne. Naprawdę sporo czasu poświęciliśmy na oglądanie zawodników. Do tego doszły kwestie finansowe. Warto zaznaczyć, że wszystkie ruchy, które przeprowadziliśmy są w ramach budżetu - podkreśla Matuszewski.

ZOBACZ WIDEO Druzgocąca ocena Bartosza Kapustki. "Dramatyczna dyspozycja"

Korekty przyniosły efekt. "Stalówka" w końcu zaskoczyła. Takim pozytywnym sygnałem jest zwycięstwo po dobrej grze z MKS-em Dąbrowa Górnicza (70:60), jednym z kandydatów do gry w play-offach.

- Wszyscy czekali na to pierwsze zwycięstwo w Ostrowie Wielkopolskim. Mam na myśli działaczy, sponsorów, ale przede wszystkim kibiców. Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, że drużyna wygrała z silnym rywalem w dobrym stylu. Widać, że zespół w końcu zafunkcjonował. Wszyscy zawodnicy idealnie wywiązali się ze swoich ról, każdy dołożył swoją cegiełkę - zauważa prezes BM Slam Stali.

Komentarze (2)
wolk
15.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
głupie gadanie przecież każdy wie , że jak zwalniają to muszą zapłacić a zawodnicy których zakontraktowali są o klasę wyżej to znaczy o klasę drożej.
panie prezesie takie rzeczy niech pan op
Czytaj całość
Gabriel G
15.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do kogo ta mowa? Tym co im podziękowano coś trzeba było zapłacić a na nowych również mieć kasę. Budżet musiał więc wzrosnąć. Chyba, że była w nim zaplanowana duża rezerwa. Jeśli tak to sorry. A Czytaj całość