Spotkanie z francuskim rywalem od początku nie układało się po myśli teamu z Izmiru. Przyjezdni rozpoczęli od prowadzenia 12:0 i już w pierwszych minutach Pinar postawił się w bardzo trudnej sytuacji.
W trzeciej kwarcie udało się zmniejszyć straty do zaledwie trzech punktów (39:42), ale na więcej rywale już nie pozwolili. Tak naprawdę do końca Le Mans Sarthe kontrolowało wynik, wygrywając ostatecznie 79:66.
Mateusz Ponitka tradycyjnie otrzymał dużo czasu na parkiecie, z którego ponownie zrobił użytek. W trakcie 33 minut zaliczył 13 punktów, wykorzystując 5 z 9 rzutów z gry i 2 z 3 rzutów wolnych.
Do tego dołożył 7 zbiórek (trzy w ofensywie), dwie asysty i blok. Pod względem efektywności gry był drugim najlepszym graczem swojego teamu.
Po tej porażce Pinar Karsiyaka Izmir legitymuje się bilansem 3 zwycięstw i 2 porażek. Rywale, dla których była to czwarta wygrana w piątym meczu, wskoczyła na fotel lidera.
Pinar Karsiyaka Izmir - Le Mans Sarthe 66:79 (17:24, 16:18, 18:20, 15:17)
ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"