- Gratulacje dla zespołu. Bardzo cieszy nas ta druga wygrana w Champions League. Uważam, że oprócz pierwszej kwarty zagraliśmy bardzo dobrą obronę. To nad czym pracujemy, zaczyna powoli przynosić efekty. Z dobrej obrony zagraliśmy również dobry atak. Mieliśmy dobrą skuteczność z gry, szczególnie na pick and rollu. Do tego otwarte rogi, z których trafialiśmy za trzy punkty. Pomimo, iż zawodnicy gości pod koszem podwajali naszych wysokich graczy, to mieliśmy sporo otwartych pozycji - powiedział po wygranym spotkaniu trener zielonogórskiego Stelmetu BC, Artur Gronek.
Szkoleniowiec wymienił także kilka uwag, jakie miał do wtorkowego pojedynku. - Jeśli chodzi o jakieś zastrzeżenia, to znajdą się takie co do końcówki spotkania. Chciałbym, żeby te ostatnie minuty meczu wyglądały inaczej. Zrobiliśmy aż cztery straty w ostatnią minutę gry - powiedział po zakończonym spotkaniu - skomentował.
Zawodnicy miejscowi po wypracowaniu przewagi w trzech kwartach dość spokojnie rozgrywali końcówkę spotkania, panując nad przebiegiem meczu. Nie do końca spodobało się to trenerowi. - Chciałem kontrolować mecz. Jednak każdy medal ma dwie strony. Jeżeli mamy dwadzieścia punktów na plusie to również ważny jest fakt, by zawodnicy mogli się trochą pobawić koszykówką. Oprócz tego, że zarabiamy pieniądze i jest to naszą pracą - nie wolno zapominać o tym, że jest to gra, zabawa. Uważam, że czasem jest to potrzebne - zakończył.
ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}