Tydzień temu Czarnogórzec w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że chętnie wróciłby do Stelmetu BC Zielona Góra. Jego żona, której bardzo podobało się w Winnym Grodzie, nalegała na to, by zawodnik odezwał się do byłego pracodawcy.
Zawodnik poprzez artykuł na naszej stronie przypomniał się władzom mistrza Polski, które początkowo sceptycznie podchodziły do ponownego zatrudnienia Czarnogórca, ale z każdym dniem zaczęły się przekonywać do tego pomysłu.
- Negocjujemy. Z każdym dniem te rozmowy są coraz konkretniejsze. Nie ukrywam, że jest szansa na mój powrót do Zielonej Góry - szczerze przyznaje Vladimir Dragicević.
Co na to władze klubu? Na razie nie chcą zabierać głosu w tej sprawie. - Im ciszej, tym lepiej - usłyszeliśmy jedynie. Przedstawiciele Stelmetu BC wyciągają wnioski z przeszłości. Kilka razy zdarzyło się już tak, że transfer danego zawodnika był już niemal pewny, a mimo wszystko koszykarz nie wylądował w Zielonej Górze. Najlepszy przykład? Maalik Wayns. Teraz ma być inaczej, dlatego działacze apelują o ciszę.
Czarnogórzec w Stelmecie BC występował w sezonie 2013/2014. Łącznie wystąpił w 44 meczach PLK, w których notował statystyki na poziomie 14 punktów i 5,7 zbiórek. Równie dobrze Czarnogórzec radził sobie w rozgrywkach Euroligi. W 10 meczach zdobywał łącznie 14,7 oczek oraz 6,7 zbiórki.
ZOBACZ WIDEO "Parę łez poleciało". Milik szczerze o kontuzj
No i pytanie, czy będziemy grali rotacji z Juli Czytaj całość
A co z tego wyjdzie, czas pokaże... Byłoby miło zobaczyć Vlada w składzie...
Teraz mamy powtórkę z rozrywki. Oczywiście Czytaj całość