Kompromitacja Stelmetu. Tak źle nie było od 21 lat!
Stelmet BC Zielona Góra skompromitował się w meczu z Energą Czarnymi Słupsk (51:68). Obrońcy tytułu zagrali wprost tragicznie i doznali najwyższej porażki w PLK od blisko trzech lat. Ponadto od 21 lat zielonogórzanie nie zagrali tak kiepsko w ataku.
W obecnych rozgrywkach idzie jak po grudzie. Stelmet prezentuje się znacznie gorzej i z większym trudem przychodzą mu wygrane. Wcześniej w ogóle popełnił rażący błąd, przyjeżdżając do Kutna bez odpowiedniej liczby Polaków w składzie. Za to został ukarany walkowerem. Na początku listopada gracze Artura Gronka polegli w Dąbrowie Górniczej, a teraz przegrali w Słupsku.
Określenie przegrali jest jednak nieodpowiednie. To była klęska, blamaż. Jak zwał tak zwał, bo był to beznadziejny mecz obrońców tytułu. Tak naprawdę rozmiary przegranej (51:68) nie oddają w pełni ani dominacji słupszczan, ani też postawy Stelmetu. Dość powiedzieć, że mistrzowie z ogromnym trudem zdołali przekroczyć granicę 50 punktów, a po pierwszej połowie mieli ich na swoim koncie raptem 21.
Ten mecz z pewnością jeszcze na długo zostanie w pamięci zielonogórzan. Choćby dlatego, że tak wysokiej porażki nie zanotowali od... blisko trzech lat. W grudniu 2013 roku ulegli na wyjeździe PGE Turowowi Zgorzelec 73:96. W tamtym meczu wystąpiło trzech graczy, którzy nadal występują w barwach klubu z Winnego Grodu - Łukasz Koszarek, Przemysław Zamojski oraz Adam Hrycaniuk.
Co zaskakujące, Stelmet nie funkcjonował dobrze po żadnej stronie parkietu. Nie wiodło mu się nie tylko w ataku, co już niejednokrotnie się zdarzało, ale także w defensywie, która jest jednym ze znaków rozpoznawczych zespołu. Tym razem jednak to atak przeszedł do - niechlubnej - historii. Tak mało punktów zielonogórzanie nie zdobyli od... inauguracji sezonu 1995/96, czyli od ponad 21 lat! Wówczas ten zespół - występujący jako Zastal - przegrał z Bobrami Bytom 49:84.
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa