Twierdza Pruszków zdobyta! Kanonada w wykonaniu Legii Warszawa

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

W pierwszoligowych derbach aglomeracji warszawskiej świetnie poradzili sobie zawodnicy Legii. Podopieczni Piotra Bakuna zdeklasowali Znicz Basket Pruszków, wygrywając aż 79:59.

Pruszkowianie dorównywali kroku Legii jedynie w pierwszych minutach. Jednak od stanu 8:8, kolejnych sześć punktów padło łupem gości z Warszawy, dzięki czemu zwyciężyli pierwszą odsłonę.

W następnej kwarcie podopieczni Piotra Bakuna jeszcze powiększyli swoje prowadzenie. Koszykarze Znicza nie byli w stanie powstrzymać zwłaszcza rezerwowych zawodników Legii: świetnie radzącego sobie pod koszem Marcelego Wilczka (15 pkt w całym meczu) oraz niezwykle skutecznych Piotra Robaka (15 pkt) i Łukasza Pacochy (12 pkt, przy trafionych wszystkich rzutach). Spośród podstawowych graczy Legii świetną dyspozycję zza łuku zaprezentował Tomasz Andrzejewski (12 pkt, 4/4 zza łuku). Gospodarze mieli długie momenty przestoju w ataku, długimi fragmentami zawodnicy Znicza nie potrafili zdobyć punktu.

Do przerwy Legia prowadziła aż 38:23. A w trzeciej kwarcie "Zieloni Kanonierzy" zwiększyli swą przewagę o 6 punktów. Zawodnicy Znicza równorzędną walkę nawiązali jedynie w ostatniej części meczu, kiedy zwycięzca spotkania został już rozstrzygnięty. Gospodarzom nie pomogło double-double Damiana Cechniaka (12 pkt, 11 zbiórek), oraz dobra dyspozycja strzelecka Roberta Cetnara (13 pkt na skuteczności 6/10).

Od powrotu do I ligi, Legia trzykrotnie gościła w Pruszkowie. Dotychczas dwukrotnie musiała uznać wyższość zawodników Znicza.

Znicz Basket Pruszków - Legia Warszawa 59:79 (8:14, 15:24, 16:22, 20:19)

Znicz Basket: Cetnar 13, Cechniak 12, Kordalski 9, Paszkiewicz 6, Tokarski 6, Kierlewicz 5, Madziar 5, Stopierzyński 3, Ornoch 0,

Legia: Robak 15, Marcel Wilczek 15, Andrzejewski 12, Pacocha 12, Kukiełka 10, Linowski 8, Malewski 4, Łukasz Wilczek 3, Aleksandrowicz 0, Kucharski 0.

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: