Shaquille O'Neal ciągle zbiera laury swojej wielkiej kariery. Jak ogłosili w poniedziałek Miami Heat, 22 grudnia zastrzeżony zostanie numer 32, czyli ten, z którym w barwach ekipy z Florydy występował jeden z najlepszych centrów w historii. To dla niego ogromne wyróżnienie tym bardziej, że będzie to jego drugi zastrzeżony numer.
Środkowy zostanie 12 graczem w historii ligi, którego koszulka zostanie zastrzeżona przez więcej niż jeden klub. Wcześniej uczynili to Los Angeles Lakers, kiedy pod kopułą Staples Center zawisł trykot z numerem 34. To samo uczynią Heat z numerem 32, a ceremonia odbędzie się właśnie w przerwie meczu z Jeziorowcami.
O'Neal występował w Miami przez cztery lata (2004-2008), a rozdział związany z tą ekipą rozpoczął na zasadzie wymiany z L.A. Lakers. W 2006 roku koszykarz do spółki z Dwyanem Wadem zapewnił pierwsze mistrzostwo w historii tego klubu. W trakcie gry dla Heat, Shaq notował średnio 19,6 punktu, 9,1 zbiórki, 2,1 asysty i 1,9 bloku.
Zespół z Florydy bardzo ceni sobie O'Neala. We wrześniu prezydent drużyny, Pat Riley, przyznał, że sprowadzenie tego gracza było bardziej znaczące, niż jakikolwiek inny transfer Heat, włączając w to nawet stworzenie tak zwanej Wielkiej Trójki (Dwyane Wade, LeBron James, Chris Bosh). Nic więc dziwnego, że były koszykarz zostanie uhonorowany w jeszcze jeden sposób.
Numer 32 będzie dopiero trzecim zastrzeżonym przez Heat. Wcześniej tego zaszczytu dostąpili tylko Alonzo Mourning i Tim Hardaway.
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Nigdy nie ma dobrego czasu na zmianę trenera