Podopieczni Saso Filipovskiego rozegrali bardzo dobre zawody - przede wszystkim w ofensywie. Turecki zespół od pierwszej minuty był bardzo skuteczny i zaaplikował rywalom aż 99 punktów, które dało szósty triumf w siódmym meczu Basketball Champions League.
Swój ogromny wkład w zwycięstwo miał Damian Kulig. Polak tradycyjnie rozpoczął mecz wśród rezerwowych, jednak gdy już pojawił się na parkiecie, grał bardzo solidnie.
Pomimo, że nie był graczem startowym, spędził w grze prawie 33 minuty. W tym czasie na jego koncie znalazło się 16 punktów (6/8 z gry - 4/4 za 2 i 2/4 za 3). Do tego dołożył 5 zbiórek, dwie asysty i blok.
Kulig był jednym z czterech graczy Bamvitu z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Najskuteczniejsi okazali się Can Mutaf i Gediminas Orelik, którzy wywalczyli odpowiednio 26 i 25 punktów.
Banvit z jedną porażką znajduje się na czele grupy A wspólnie z francuskim zespołem AS Monaco.
Kulig w rozgrywkach BCL notuje na swoim koncie średnio 9,3 punktu, 4,9 zbiórki, i 1,7 bloku.
ZOBACZ WIDEO Jego śmierć wstrząsnęła Polską. Maja Włoszczowska wspomina byłego trenera