BCL: Tyrone Brazelton nie zagra z PAOK-iem Saloniki
We wtorkowym meczu Basketball Champions League z PAOK-iem Saloniki Rosa Radom będzie musiała sobie radzić bez swojego najlepszego zawodnika w tych rozgrywkach, Tyrone'a Brazeltona.
Tuż po zakończeniu pojedynku z drużyną z Kutna Brazelton miał przejść badania, jednak odbyły się one dopiero w poniedziałkowe popołudnie. W związku z tym, iż bardzo wcześnie rano zawodnicy Rosy wsiedli w autokar i udali się na lotnisko Chopina w Warszawie, rozgrywający musiał zostać w Polsce.
Nie wystąpi więc we wtorkowym starciu Basketball Champions League z PAOK-iem Salonik. Szkoda tym bardziej, iż to właśnie w pierwszym meczu tych rozgrywek z tym rywalem 30-latek spisał się genialnie, zdobywając 36 punktów i otrzymując tytuł MVP pierwszej kolejki Ligi Mistrzów.
W trybie awaryjnym na lotnisku pojawił się Filip Zegzuła, ale nie udało się przebukować biletu. W Grecji trener Kamiński będzie więc miał do dyspozycji jednego nominalnego rozgrywającego, Jordana Callahana. Wspomagać go mają Gary Bell i Michał Sokołowski.
Stan stopy Brazeltona jest zadowalający i w czwartek gracz będzie mógł wrócić do treningów.
ZOBACZ WIDEO Valencia znów bez zwycięstwa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]