Na początku czwartej kwarty Denis Ikovlev upadł na parkiet i od razu złapał się za nogę. Dopiero przy pomocy kolegów opuścił boisko. Na ławce rezerwowych pomocy udzielił mu fizjoterapeuta. Ból był na tyle duży, że kapitan PGE Turowa Zgorzelec do gry już nie wrócił. Po zakończeniu spotkania zawodnik powiedział nieco więcej o swoim urazie.
- Mam problem z pachwiną. Nie ukrywam jednak, że ból jest całkiem duży. Nie mogę za bardzo wyprostować nogi. Wierzę, że nie jest to nic groźnego - przyznał ukraiński skrzydłowy, który jest bardzo ważną postacią w ekipie Mathiasa Fischera.
- W piątek przejdę badania. Liczę, że będę mógł zagrać w świątecznym meczu ze Stelmetem BC, który odbędzie się 26 grudnia - podkreślił Denis Ikovlev.
Jego brak był mocno odczuwalny w grze PGE Turowa, który dość niespodziewanie nie zdołał pokonać Trefla Sopot. To czwarta porażka zgorzelczan w tym sezonie.
- Żałuję, że nie mogłem pomóc kolegom. Takie porażki bolą i to bardzo. Trzeba oddać Treflowi, że umiejętnie zagrał w końcówce. Wykazali się dużą boiskową inteligencją. Wykorzystali przewagi na poszczególnych pozycjach - zauważał kapitan PGE Turowa Zgorzelec.
Aleksander Powietkin vs Bermane Stiverne! Oglądaj walkę o tymczasowy pas mistrzowski WBC w wadze ciężkiej w sobotę o 17:00 w Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski powinien być trzeci (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}