Zbigniew Pyszniak: Nie jest sztuką się zapożyczyć
- Pieniędzy nie ma, ale nie jest sztuką się zapożyczyć, tak to robią w innych klubach. Gramy za tyle, ile mamy - tak swoją filozofię prowadzenia klubu opisuje Zbigniew Pyszniak, właściciel Siarki Tarnobrzeg.
W tym sezonie Siarka znów dysponuje najmniejszym budżetem w PLK. Mówi się o tym, że najdroższy zawodnik zarabia około trzech tysięcy dolarów.
- Kilka lat wcześniej mieliśmy więcej pieniędzy. Nawet podparliśmy się kredytem, ale o tym nie mówiliśmy, bo nie było się czym chwalić. Dokładałem swoje pieniądze do klubu. Od dwóch lat zmieniłem strategię. Powiedziałem wprost: gramy za tyle, ile mamy - tłumaczy szef klubu, który pełni także rolę trenera.
W ostatnim czasie z powodu oszczędności rozwiązał umowy z Michałem Musijowskim (pełnił drugorzędną rolę w zespole) i Dominikiem Rodkiewiczem (był asystentem). - Każdą złotówkę oglądamy dwa razy - mówi wprost Pyszniak, który zapowiada: kredytów brać nie będę.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kot i Kamil Stoch odskoczą czołówce PŚ? Rafał Kot zabrał głos- Pieniędzy nie ma, ale nie jest sztuką się zapożyczyć, tak to robią w innych klubach. Ja jestem prezesem i właścicielem klubu i na pewno takich kroków robić nie będę, ponieważ później to ja będę odpowiadał swoim majątkiem. Na to sobie nie mogę pozwolić - dodaje.
Mimo posiadania małej gotówki i wąskiego składu, próbuje uratować zespół przed spadkiem. - Gramy w siódemkę, ale nie chcę z tego powodu narzekać. Mam nadzieję, że w styczniu dojdą Patoka i Pandura i nasza rotacja będzie wyglądała nieco lepiej. Brakuje nam Polaków. Tomasz Wojdyła już oddycha rękawami, ale musi grać - komentuje szef Siarki Tarnobrzeg.
Niektórzy wytykają Pyszniakowi, że praktycznie nie korzysta z młodych zawodników: Wiktora Rycerza, Kamila Karlińskiego czy Tomasza Fortuny.
- Ja nieco inaczej patrzę na sport. Wolę przegrywać po walce. Dla mnie jest różnica, czy przegramy różnicą 10 punktów czy 30. Zgodzę się z tym, że ludzie będący na meczu doceniliby wejście młodych zawodników, ale nasze wyniki idą w świat. Nie chcę później znów wysłuchiwać głosów malkontentów, którzy mówiliby o tym, że przegraliśmy tak wysoko. Chcę tego uniknąć - odpowiada.
Siarka Tarnobrzeg z bilansem 1:11 zajmuje 16. miejsce w PLK. "Jeziorowcy" w tabeli wyprzedzają jedynie TBV Start Lublin.