Igor Griszczuk trenerem roku na Białorusi
Były zawodnik i trener Anwilu Włocławek bardzo dobrze radzi sobie jako szkoleniowiec Tsmoków Mińsk. Igor Griszczuk został doceniony przez kibiców i otrzymał nagrodę trenera roku na Białorusi.
Igor Griszczuk ma za sobą kilka lat pracy trenerskiej w Polskiej Lidze Koszykówki. Najpierw był asystentem Andreja Urlepa, a największym sukcesem tego duetu było zdobycie mistrzostwa Polski z Anwilem Włocławek w 2003 roku. W Polsce Białorusin samodzielnie prowadził Energę Czarnych Słupsk, zdobywając brązowy medal (sezon 2005/2006).
Jeszcze lepiej wyglądały osiągnięcia Griszczuka po powrocie do Włocławka - brązowy (2008/2009) i srebrny (2009/2010) medal odbierane były jako duży sukces. Warto dodać, że na kolejny krążek włocławscy fani czekają aż do tej pory. Białoruski trener opuścił Anwil Włocławek w 2010 roku i dopiero 4 lata później wznowił karierę trenerską w swoim rodzinnym mieście. Legendzie włocławskiej koszykówki zaproponowano prowadzenie BC Tsmoków Mińsk.
Igor Griszczuk nie zdołał w większy sposób odmienić gry zespołu na podwórku międzynarodowym, ale sezon 2014/2015 okraszony został zdobyciem mistrzostwa kraju. Drużyna z Mińska do fazy play-off dołączyła dopiero w półfinale, ze względu na grę w europejskich pucharach.
Również sezon 2015/2016 ułożył się po myśli Białorusina - jego drużyna ponownie sięgnęła po mistrzostwo kraju, a sam Igor Griszczuk został ogłoszony trenerem roku na Białorusi. Zespół Tsmoków Mińsk w tym sezonie również jest zwolniony z gry w rundzie zasadniczej, ze względu na udział w FIBA Europe Cup (bilans 1-1 w grupie N) i Zjednoczonej Lidze VTB (bilans 3-7). Będzie to kolejny sezon, w którym zespół Igora Griszczuka dołączy do walki o mistrzostwo dopiero w półfinale fazy play-off.
W zespole Igora Griszczuka znajduje się kilku zawodników, którzy w przeszłości grali w Polsce. Rozgrywającym Tsmoków Mińsk jest doskonale znany we Włocławku Dru Joyce, grają tam również Aleksander Kudriawcew i Justin Gray, który ma za sobą grę w PGE Turowie Zgorzelec.
W środę Tsmoki Mińsk zmierza się z francuskim JSF Nanterre, a już cztery dni później dojdzie do prestiżowego starcia z CSKA Moskwa.
