Kompromitacja Stelmetu w Lidze Mistrzów! Zielonogórzanie przegrali z Szolnoki

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Stelmet BC Zielona Góra fatalnie spisał się w czwartej kwarcie, wskutek czego przegrał na wyjeździe z węgierskim Szolnoki Olaj. To kompromitacja w wykonaniu mistrzów Polski, którzy ulegli zdecydowanie najsłabszej ekipie grupy E Ligi Mistrzów.

Klub z Winnego Grodu w pierwszym starciu gładko rozprawił się z Szolnoki, ale w rewanżu zagrał już znacznie słabiej. Porażka jest niezwykle dotkliwa, gdyż ma ona spore znaczenie dla układu tabeli oraz została poniesiona w konfrontacji z ekipą, która dotychczas miała na swoim koncie jedno zwycięstwo. I to wymęczone.

Zespołu Artura Gronka nie można w żaden sposób usprawiedliwiać. MistrzowiePolski dysponowali znacznie większymi umiejętnościami od swojego przeciwnika. Sęk w tym, że potrafili to pokazać tylko w drugiej i trzeciej kwarcie. W pozostałych nie mieli recepty na zatrzymanie rywala.

Zresztą tradycyjnie już zielonogórzanie kiepsko wystartowali. W pierwszej odsłonie Stelmet słabo spisywał się w ofensywie i nie potrafił tego nadrobić w obronie. W tej sytuacji Szolnoki objęło prowadzenie i uzyskało przewagę. Całkiem sporą, bo dwucyfrową. Ta później stopniała, a przez chwilę na prowadzeniu znajdowali się nasi koszykarze, lecz w decydującym fragmencie nie wytrzymali.

Ekipie z Winnego Grodu brakowało skuteczności w rzutach z dystansu. O ile w strefie podkoszowej mistrz Polski radził sobie przyzwoicie, o tyle dalej od kosza prezentował się raczej kiepsko. Do tego popełniał sporo błędów, znacznie więcej niż gospodarze. Właściwie tylko James Florence i Vladimir Dragicević zasłużyli na pochwały, zdobywając we dwójkę niemal połowę dorobku całej drużyny.

Szolnoki miało więcej opcji w ofensywie. Czterech koszykarzy przekroczyło granicę 10 punktów, a najlepiej spisali się Chorwat i Czarnogórzec. Luksa Andric i Nikola Pavlicević byli niezwykle aktywni, a zielonogórzanie nie zdołali sobie z nimi poradzić, co miało duży wpływ na losy tego spotkania.

Szolnoki Olaj - Stelmet BC Zielona Góra 86:75 (24:12, 13:21, 18:22, 31:20)

Szolnoki: Andrić 19, Pavlicević 18, Barnies 16, Borisov 12, Wittmann 9, Toth 5, Vojvoda 5, Eilingsfeld 2, Hajdu 0, Rudner 0, Csak 0.

Stelmet BC: Florence 19, Dragicević 18, Koszarek 10, Gruszecki 9, Moore 6, Zamojski 5, Hrycaniuk 4, Kelati 2, Vaughn 2, Der 0, Zywert 0.

LpDrużynaWP+-+/-
1 Besiktas Stambuł 12 2 1178 1050 128
2 AEK Ateny 9 5 1107 992 115
3 Partizan Belgrad 8 6 1038 1046 -8
4 MHP Riesen Ludwigsburg 8 6 1150 1058 92
5 Banco di Sardegna Sassari 7 7 1099 1108 -9
6 Spirou Charleroi 6 8 1040 1113 -73
7 Stelmet BC Zielona Góra 4 10 1020 1084 -64
8 Szolnoki Olaj 2 12 1020 1201 -181

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar: Na każdym kroku czyhają pułapki i niespodzianki (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (62)
avatar
ryba1985
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten skład był budowany na realia słabiutkiej PLK... problemem nie jest wasz trener, a kasa... Igner w wywiadzie powiedział prawde, że sponsor w Polsce nie wykłada co sezon większych pieniędzy, Czytaj całość
Gabriel G
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nikt nie zauważył przyczyn tej porażki? A przecież komentator wyraźnie powiedział w III bodajże kwarcie, że Stelmet zdecydowanie woli grać piłkami jakimi gramy w PLK a te na Węgrzech były inne. Czytaj całość
avatar
sindbad
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Trochę przesada z tym tytułem! Kompromitacja to byłaby gdyby przegrali z drużyną z złożoną z amatorów , lub z II ligi!
A to co widzieliśmy, to sport!
A tutaj pewniakow nie ma!
Legia też zremis
Czytaj całość
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
12.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Proponuje Kruczka na trenera. 
avatar
TNT
11.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzięki zielonka ładnie kupon mi wszedł. Zwycięstwo Olaj 2,95.