Damian Jeszke: Zawiodła nas skuteczność

PAP / Piotr Polak
PAP / Piotr Polak

Damian Jeszke nie ukrywa, że przełomowy moment spotkania pomiędzy ACK UTH Rosą Radom a Jamalex Polonią 1912 Leszno miał miejsce w trzeciej kwarcie. Gospodarze przegrali 57:71, ponosząc dwunastą porażkę w sezonie.

W niedzielny wieczór ACK UTH Rosa poniosła drugą porażkę w 2017 roku, ulegając przed własną publicznością Jamalex Polonii 1912 Leszno 57:71. Mecz siedemnastej kolejki pierwszej ligi mężczyzn zakończył serię pięciu spotkań z rzędu, rozgrywanych w radomskiej hali.

Pomimo początkowego, kilkupunktowego prowadzenia gospodarzy, premierową kwartę przyjezdni wygrali 16:10. - Wyszli strasznie agresywnie w obronie, bardzo dobrze zbierali na naszej tablicy, a nas zawiodła skuteczność - przyznał Damian Jeszke. Podopieczni Karola Gutkowskiego trafili 14 z 35 rzutów "za dwa". Rywale jeszcze mniej, bo 10 z 32. Z dystansu miejscowi oddali niemalże tyle samo prób - 34 - a drogę do kosza znalazło zaledwie siedem. W tym elemencie zdecydowanie lepszą efektywność miał beniaminek - 9/22.

W trzeciej kwarcie radomianie doprowadzili do remisu 40:40. Kilka chwil później Polonia ponownie "odskoczyła" na kilka punktów, nie dając już sobie wydrzeć zaliczki. To był przełomowy moment tych zawodów. - Myślę, że nasza koncentracja trochę "siadła", zostawiliśmy otwartych strzelców, trafili ważne rzuty i ciężko już było nam dogonić - powiedział skrzydłowy.

Pomimo pomocy Filipa Zegzuły, Daniela Szymkiewicza i właśnie Jeszkego, gospodarze nie odnieśli szóstego zwycięstwa w bieżącym sezonie. Goście zagrali bardziej zespołowo - czterech zawodników zdobyło 10 i więcej "oczek". - Na pewno drużyna z Leszna jest bardziej zgrana od nas, bo jest ze sobą cały czas. My nie mamy takiej okazji, ponieważ Daniel, ja i Filip nie trenujemy z UTH - podkreślił niespełna 22-letni koszykarz.

Trzej zawodnicy rezerw wicemistrza Polski przystąpili do meczu po długim powrocie ze Zgorzelca i kilkugodzinnej dawce snu. - Na pewno organizm jest trochę zmęczony po takiej podróży, ale nie możemy tym się usprawiedliwiać - zaznaczył autor dziewięciu punktów, siedmiu zbiórek i dwóch asyst.

ZOBACZ WIDEO Wstydliwa porażka Olympique Lyon z SM Caen, krótki występ Rybusa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)