Mocne słowa Frasunkiewicza: Niektórzy myślami są już przy kolejnym sezonie, zaczynają liczyć pieniądze

WP SportoweFakty / Przemysław Frasunkiewicz
WP SportoweFakty / Przemysław Frasunkiewicz

Przemysław Frasunkiewicz w ostrych słowach skomentował postawę swoich zawodników w spotkaniu z Polpharmą Starogard Gdański (87:99). - Nie podjęliśmy kompletnie walki - powiedział szkoleniowiec Asseco Gdynia.

W sobotę na Kociewiu zespół Asseco Gdynia poniósł dziesiątą porażkę w sezonie 2016/2017. Żółto-niebiescy nie mają ostatnio najlepszej passy - podopieczni Przemysława Frasunkiewicza odnieśli tylko jedną wygraną w ośmiu spotkaniach. Wyniki są powodem do zmartwień, ale jeszcze większym problemem jest styl, który drużyna w ostatnim czasie straciła.

Asseco w spotkaniu z Polpharmą było kompletnie bezradne. Gdynianie jedynie na początku meczu podjęli walkę z rywalami. Później stroną dominującą byli gospodarze, którzy w trzeciej kwarcie odskoczyli nawet na 31 punktów różnicy! Honor w ostatniej odsłonie uratowali zmiennicy - tę część meczu goście wygrali 31:17.

- Polpharma w pewnym momencie zaczęła seryjnie trafiać, ale my nie zrobiliśmy nic, by jej w tym przeszkodzić. Poddaliśmy się - mówił na konferencji prasowej Przemysław Frasunkiewicz, który miał spore pretensje do swoich zawodników. Nie bał się mocnych słów. Zapowiedział, że zostaną wyciągnięte konsekwencje. Trudno zresztą mu się dziwić, bo jego koszykarze nie stanęli na wysokości zadania - przeszli obok meczu.

- Nie podjęliśmy kompletnie walki w tym spotkaniu i za to będą wyciągnięte konsekwencje. Myślę, że niektórzy zawodnicy są już przy kolejnym sezonie, zaczynają liczyć pieniądze. A tutaj trzeba wyjść na parkiet i twardo walczyć o zwycięstwo w każdym spotkaniu - przyznał szkoleniowiec gdyńskiego zespołu.

ZOBACZ WIDEO Cezary Trybański: Marzyłem, żeby zobaczyć Jordana (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Po zakończeniu spotkania bardzo długo trwała narada w obozie Asseco Gdynia. - W szatni powiedziałem zawodnikom, że my musimy być zmobilizowani na 100 procent, a nie na 80-90, jeśli chcemy wygrywać w tej lidze. W mojej opinii kolejny raz w tym sezonie zaczęliśmy kalkulować. Na to sobie nie możemy pozwolić - ocenił Frasunkiewicz.

Asseco Gdynia pierwszą rundę zakończyło z bilansem 6:10. Żółto-niebiescy są na 14. miejscu w tabeli.

Źródło artykułu: