GTK pokonało UTH Rosę bez Marcina Salamonika

Na sobotni mecz z ACK UTH Rosą Radom w ogóle nie przyjechał jeden z liderów GTK Gliwice, Marcin Salamonik. Mimo to, jego drużyna odniosła zwycięstwo 69:60.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
W meczu dziewiętnastej kolejki pierwszej ligi mężczyzn GTK pokonało na wyjeździe ACK UTH Rosę Radom 69:60. Czwarta drużyna tabeli musiała radzić sobie w tym spotkaniu bez Marcina Salamonika. Był to drugi pojedynek z rzędu, w którym 33-latek nie znalazł się w składzie zespołu z Górnego Śląska. Pauzował przed tygodniem, gdy gliwiczanie wygrali z meritumkredyt Pogonią Prudnik 102:71.

Jak się okazuje, przyczyną absencji jednego z najbardziej znanych zawodników zaplecza ekstraklasy są problemy zdrowotne. - Ma kontuzję stawu skokowego. Nie jest to groźny uraz, ale nie chcemy ryzykować - przybliża szczegóły Paweł Turkiewicz.

Ostatnim spotkaniem, w którym silny skrzydłowy pojawił się na parkiecie, było przegrane starcie z Max Elektro Sokołem Łańcut (63:75). Salamonik spędził na boisku blisko 23 minuty, zdobywając w tym czasie osiem punktów. Ponadto miał siedem zbiórek i dwie asysty.

Czy będzie gotowy do gry na następną kolejkę - już w środę - w której GTK zmierzy się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków? - W sobotę miał badania, także w najbliższym czasie powinien być gotowy do gry. Nie wiadomo, czy wystąpi już teraz. Drugi mecz gramy bez niego, inni zawodnicy dostają szanse - odpowiada szkoleniowiec.

W siedemnastu dotychczasowych występach Salamonik zdobywał średnio 13,76 punktu.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach
Czy bez Salamonika GTK pokona Znicza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×