Sensacja w Krakowie. AGH lepsze od Sokoła

Materiały prasowe
Materiały prasowe

W środowym spotkaniu I ligi beniaminek AGH Kraków niespodziewanie pokonał u siebie lidera rozgrywek Sokoła Łańcut 65:64.

Do środowego pojedynku AZS AGH Kraków przystąpiło bez kontuzjowanych Tomasza Zycha (był w składzie meczowym), Artura Włodarczyka i chorego Marka Szumełdy-Krzyckiego.

Lepiej spotkanie jednak rozpoczęli miejscowi gracze, którzy wygrali pierwsze dwie odsłony prowadząc do przerwy 37:29. Kapitalną partię przy Piastowskiej rozgrywał Jakub Krawczyk (12 punktów, 10 asyst, 7 zbiórek). Dobrą zmianę dał też młody, 17-letni Maciej Koperski (5 "oczek"). Drugą połowię lepiej jednak rozpoczęli podopieczni Dariusza Kaszowskiego, którzy tą część gry wygrali 21:13. To dawało po 30 minutach walki wynik na tablicy 50:50 i o wszystkim miała zadecydować ostatnia kwarta.

Co warte podkreślenia w niej nie mógł grać już Maciej Klima (spadł za faule już w 21 minucie pojedynku), a później jego los podzielił Jerzy Koszuta. Losy zwycięstwa w niej wziął wspomniany już Krawczyk, który robił co mógł, a nawet więcej, aby akademicy ograli wyżej notowanego rywala. Gdy wydawało się, że już jest po meczu przy stanie 65:61 dla miejscowych po ich niecelnym rzucie Alan Czujkowski trafił szybką trójkę i na 9 sekund do końca wszystko mogło się jeszcze wydarzyć.
Faulowany Damian Kalinowski nie wykorzystał żadnego osobistego, a goście nie zdążyli już oddać rzutu w czasie regulaminowym i wielka sensacja stała się faktem.

AGH Kraków pokonał lidera rozgrywek na własnym parkiecie 65:64. Double-double oprócz Krawczyka w szeregach zwycięzców zanotował też Maciej Maj, autor 13 punktów i 12 zbiórek.

AGH Kraków - Sokół Łańcut 65:64 (19:16, 18:13, 13:21, 15:14)

AGH: Wróbel 16 (9 zbiórek), Maj 13 (12 zbiórek), Krawczyk 12 (10 asyst), Kalinowski 12, Koperski 5, Podworski 4, Zgłobicki 3, Borówka 0, Wasyl 0.

Sokół: Czujkowski 22 Sroka 10, Kulikowski 8, Koszuta 8, Zywert 7, Czerwonka 5, Krajniewski 2, Klima 2, Balawander 0.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach

Komentarze (4)
avatar
Piotr N
2.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Atmosfera była gorąca - kto był na meczu to wie..... Obie drużyny grały nieźle, choć Sokół chyba nieco poniżej swoich możliwości. Nie zmienia to jednak faktu, że sędziowie bardzo mocno zaakcent Czytaj całość
avatar
fan-basket
1.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś, może kto był na meczu, może mi wyjaśnić co się stało w trzeciej kwarcie jak było 9:10 do końca, kiedy Klima sfaulował Maja raz ,a potem jeszcze raz ( był to 3-ci i 4-ty faul) i zaraz Czytaj całość