Sponsor zostanie, jak prezes odejdzie?

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Politycy zaangażowali się w sprawę przyszłości Energi Czarnych Słupsk. Najnowsze doniesienia mówią o tym, że grupa Energa (główny sponsor) zostanie przy klubie tylko w przypadku rezygnacji prezesa Andrzeja Twardowskiego.

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Jolanta Szczypińska, zwołała konferencję prasową, która w całości była poświęcona przyszłości Enerdze Czarnych Słupsk.

- Przez ostatni miesiąc oczekiwałam ruchów ze strony zarządu klubu, które doprowadziłby do tego, że Energa nie musiałaby wydawać tak mocnych oświadczeń - mówiła posłanka, która na co dzień jest mieszkanką Słupska (oświadczenie firmy tutaj).

W ostatnich tygodniach ciemne chmury zebrały się nad Energą Czarnymi Słupsk. Na początku stycznia odkrywano fakty z przeszłości, które mają wpływ na obecną sytuację w klubie. Chodzi o działania generalnego menedżera, Marcina Sałaty, który sam zgłosił się do prokuratury. Klub na jego działaniach stracił około 200 tysięcy złotych, co stanowi około cztery procent rocznego budżetu.

- Dziwi mnie postawa prezesa Twardowskiego i jego brak odpowiedzialności za całą sprawę - przyznała.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Joanna Jędrzejczyk woli trenować w USA

Szczypińska przedstawiła siebie jako mediatora między słupskim klubem i grupą Energa. Zależy jej na dalszym funkcjonowaniu koszykarskiego zespołu, który jest jedną z wizytówek miasta.

- Jestem po spotkaniu z zarządem firmy, która jest zainteresowana dalszą współpracą, ale stawia warunek. Prezes Twardowski musi zrezygnować ze stanowiska. Wtedy szanse na dalszą kooperację będą zachowane - zaznaczyła.

Co to na prezes Twardowski? Szef klubu ze Słupska czeka na spotkanie z zarządem firmy Energa, które ma odbyć się w przyszłym tygodniu. Jeśli dalsza przyszłość klubu ma być uzależniona od jego rezygnacji, to on ustąpi. Zresztą on już w styczniu zapowiadał, że rozważa zakończenie swojej przygody z Energą Czarnymi.

Źródło artykułu: