Zygmunt Ślesicki zmarł 31 stycznia w wieku 87. lat. Jako nastolatek wziął udział w powstaniu warszawskim, należał do Harcerskiej Poczty Polowej. Za udział w zrywie został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej, a także Warszawskim Krzyżem Powstańczym.
Po wojnie uprawiał koszykówkę w klubie YMCA Warszawa. Pod koniec lat 40. zespół połączył się z Polonią Warszawa, w której to Ślesicki spędził następne lata. Był tam koszykarzem, a także trenerem zespołów męskich i żeńskich. Ślesicki pełnił również funkcję szkoleniowca Skry Warszawa, to z tym zespołem wywalczył jedyny w historii klubu awans do Ekstraklasy w 1972.
W jego życiu oprócz sportu niezwykle często przejawiało się kino. Jego żoną była Barbara Pec-Ślesicka, znana kierownik filmowa, wieloletnia współpracowniczka Andrzeja Wajdy. Brat Zygmunta Ślesickiego, Władysław, należał do czołowych reżyserów, w 1973 r. nakręcił "W pustyni i w puszczy", obejrzane w Polsce przez ponad 30 milionów widzów. Jego inny znany film, "Droga daleka przed nami", inspirowany był z kolei wojennymi losami braci Ślesickich: zesłanych po powstaniu do obozu Sulau, z którego uciekli. Natomiast syn Zygmunta Ślesickiego, Maciej, był reżyserem m.in. takich obrazów jak "Tato", "Sara".
Pogrzeb Zygmunta Ślesickiego odbędzie się w środę 8 lutego o godzinie 11.30 w Kaplicy na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim przy ul. Młynarskiej.
ZOBACZ WIDEO Trener Andrzej Strejlau o duecie Lewandowski-Milik: Wspaniała para