Rosa zgodnie z planem ograła Siarkę, udany powrót Zajcewa

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego zdecydowanie wracają na właściwe tory. Rosa Radom w Tarnobrzegu nie miała większych problemów z odniesieniem zwycięstwa, a bardzo dobre wejście do zespołu zaliczył Igor Zajcew.

Dramat Polfarmeksu w czwartym akcie, doskonały długi finisz Asseco

Radomianie zaczynają odbudowywać swoją pozycję w PLK. Coraz lepiej radzi sobie głodny gry Daniel Szymkiewicz, po kontuzji wraca Tyrone Brazelton, a teraz dołączył Zajcew.

Siarka od początku była skazywana na pożarcie i parkiet wszystkie przedmeczowe spekulacje potwierdził. Wicemistrzowie Polski od początku narzuciły swój styl gry, a stery szybko przejął Szymkiewicz.

Już pierwsza połowa tak naprawdę wyjaśniła losy meczu, bowiem Rosa miała na swoim koncie o 12 punktów więcej. Po zmianie stron radomianie swobodnie kontrolowali przebieg meczu wygrywając ostatecznie 75:61.

Na powrót Brazeltona w Rosie czekali z utęsknieniem i ciężko się dziwić. Rozgrywający zza wielkiej wody wrócił i to w wielkim stylu. Na "dzień dobry" zaliczył 16 punktów i był najskuteczniejszym graczem swojego zespołu.

Dwa punkty mniej pojawiły się na koncie Szymkiewicza, a trzecim na liście strzelców okazał się Zajcew.

Wśród pokonanych tradycyjnie pierwsze skrzypce rozgrywali Travis Releford i Zane Knowles. Pierwszy uzbierał 18 punktów, drugi dołożył double-double. Siarka niestety dla siebie nie może już liczyć na pomoc Brandona Browna, który opuścił ekipę.

Wszystko wskazuje na to, że Rosa wraca na swoje tory w PLK. Teraz, gdy może skupić się już tylko na PLK może za chwilę znaleźć się w "czubie" ligowej tabeli.

Siarka Tarnobrzeg - Rosa Radom 61:75 (14:21, 15:20, 20:22, 12:12)

Siarka: Travis Releford 18, Zane Knowles 17 (10 zb), Tomasz Wojdyła 11, Jakub Patoka 9, Jan Grzeliński 2, Krzysztof Jakóbczyk 2, Grzegorz Małecki 2, Alex Welsch 0.

Rosa: Tyrone Brazelton 16, Daniel Szymkiewicz 14, Igor Zajcew 12, Jarosław Zyskowski 11, Michał Sokołowski 7, Robert Witka 7, Damian Jeszke 4, Filip Zegzuła 2, Kim Adams 2, Darnell Jackson 0, Michał Sadło 0.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje