Dramat Polfarmeksu w czwartym akcie, doskonały długi finisz Asseco

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

Polfarmex Kutno przez trzy kwarty mógł mieć nadzieję na drugie zwycięstwo z rzędu w PLK. W decydujących minutach Farmaceuci jednak stanęli, czego rywale nie mogli nie wykorzystać. Asseco wygrało ostatecznie aż 80:64.

Tego, co stało się z Polfarmeksem Kutno w decydującej kwarcie, nie wie chyba nikt. Gospodarze zupełnie stanęli, co rywale wykorzystali bezwzględnie. Zagrali skutecznie, zaliczyli serię 25:2 i wygrali ostatecznie różnicą 16 oczek.

Pojedynek w Kutnie długo był bardzo wyrównany. Od początku sprawy w swoje ręce wzięli rozgrywający D.J. Thompson i Krzysztof Szubarga. Obaj bardziej skupili się na zdobywaniu punktów, grali skutecznie i byli prawdziwymi liderami swoich teamów.

Rywalizacja obu długo była wyrównana, podobnie jak cały mecz. Różnicę zrobili jednak partnerzy. W pewnym momencie do Szubargi dołączyli koledzy i to okazało się kluczowe.

W końcówce trzeciej kwarty Polfarmex prowadził 53:49 i to był ostatni dobry moment gospodarzy. Podopieczni Krzysztofa Szablowskiego zanotowali fatalny przestój, który kosztował ich ostatecznie porażkę. Rywale zaliczyli kosmiczną serię i w połowie decydującej ćwiartki prowadzili już 74:55!

Tych strat gospodarze odrobić już nie zdołali i musieli pogodzić się z piętnastą porażką w sezonie.

Thompson zaliczył 21 punktów, 12 dołożył Michael Fraser. Zabrakło punktów bohatera meczu z Koszalina, czyli Sebastian Kowalczyk. Młody rzucający występu przeciwko swojej byłej drużynie z pewnością nie zaliczy do udanych. W 20 minut na parkiecie zaliczył zaledwie dwa oczka.

24 straty i 27 procent skuteczności rzutów zza łuku okazało się kluczowe. Polfarmex zza linii 6,75 trafił 7 z 26 rzutów z czego 4 z 5 prób wykorzystał Thompson.

Po stronie pokonanych ponownie pierwszoplanową postacią był Szubarga (19 punktów i 8 asyst). W ofensywie zaskoczył też Piotr Szczotka, a przebudzenie warte uwagi zaliczył Mikołaj Witliński.

Polfarmex Kutno - Asseco Gdynia 64:80 (18:15, 17:25, 18:15, 11:25)

Polfarmex: D.J. Thompson 21, Michael Fraser 12, Jacek Jarecki 7, Maksym Sałasz 7, Devante Wallace 6, Arkadiusz Kobys 4, Grzegorz Grochowski 3, Michał Gabiński 2, Sebastian Kowalczyk 2, Mateusz Bartosz 0.

Asseco: Krzysztof Szubarga 19, Piotr Szczotka 16, Mikołaj Witliński 14, Przemysław Żołnierewicz 11, Filip Put 5, Mariusz Konopatzki 5, Filip Matczak 5, Marcel Ponitka 4, Łukasz Frąckiewicz 1, Bartosz Jankowski 0, Wojciech Czerlonko 0.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach

Komentarze (23)
Gabriel G
13.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli ktoś oglada koszykówkę długo i trochę kuma o co w tym wszystkim chodzi to dostrzeże zalety Gabińskiego. To zadaniowiec, który dobrze broni, blokuje i jest nieustępliwy. Nie jest błyskotli Czytaj całość
avatar
xativa
13.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego Gabi ma odejsc? nie rozumiem. w PLK jest na 5. Michał Gabiński Polfarmex Kutno 1.2 Bloki / Mecz, ma inne zadania na parkiecie. Niech na jego temat wypowie sie trener Szablowski. Zadn Czytaj całość
10lew
13.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dzięki za choć tyle i aż tyle. Pozdrawiam jeszcze raz Barakudę i proszę nie obrażać się. Kibicom bardzo zależy na drużynie i chcieliby za rok znowu oglądać polską ekstraklasę. A to co pan napi Czytaj całość
10lew
12.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to zwracam honor. Bo przy ławce nie bardzo na emocjach tv było widać. A zarazem pozdrawiam p. Barakudę. I czekamy na info co dalej? Bo , że jest bardzo źle to wiadomo , ale czy będzie lepiej Czytaj całość
avatar
Łysy123
12.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szubarga robi niesamowita robotę. Klasa wyżej niz nasz Thompson. Trzy szybkie trójki na początku IV kwarty rozstrzygnęły rywalizacje. Naszą odpowiedzią był tylko i wyłącznie chaos. Trzymam kciu Czytaj całość