Najważniejszą informacją dla koszykarskiego świata jest fakt, że naderwana łąkotka nie wymaga żadnego poważnego zabiegu chirurgicznego. Wówczas istniałaby nawet szansa, że Joel Embiid nie powróci już do gry do końca aktualnie trwającego sezonu. Warto przypomnieć, że Joel opuścił dwa poprzednie sezony z powodu kontuzji stopy.
Obecna kontuzja kolana pojawiła się u gwiazdy 76ers w trakcie spotkania przeciwko Portland Trail Blazers, które miało miejsce 20 stycznia. Embiid opuścił trzy następne pojedynki, jednak tydzień po tym zdarzeniu wrócił do gry na mecz z Houston Rockets. Zdobył w nim wówczas 32 punkty, do których dołożył 7 zbiórek i 4 asysty.
- Sztab nie chciał, żebym występował w tym meczu i ryzykował poważniejszą kontuzję. Musiałem ich przekonywać, że jestem w stanie zagrać. Na rozgrzewce i treningu rzutowym czułem się bardzo dobrze, więc chciałem wystąpić w spotkaniu. - komentował Joel.
Od tego pojedynku Embiid nie pojawił się już ani razu na parkiecie i opuścił 11 z 12 ostatnich meczów swojego zespołu. Najnowsze badania medyczne wykazały delikatne naderwanie łąkotki w jego lewym kolanie, co wyklucza jego starty w najbliższych meczach i najprawdopodobniej również w wydarzeniach podczas Weekendu Gwiazd.
Joel Embiid nie został wybrany przez trenerów do rezerw gwiazd konferencji wschodniej, jednak miał wziąć udział w konkursie umiejętności oraz w meczu pierwszo- i drugoroczniaków.
ZOBACZ WIDEO Amp futbol - piłkarscy bohaterowie