Cenne zwycięstwo Kotwicy Kołobrzeg. Beniaminek wciąż w grze o 9. miejsce

To był ważny mecz dla Kotwicy Kołobrzeg. Ostatecznie beniaminek I ligi pokonał Noteć Inowrocław 69:57 i w dalszym ciągu marzy o uniknięciu gry w play-outach.

Przed 23. kolejką oba zespoły dzielił w tabeli tylko punkt, dlatego pojedynek w Kołobrzegu miał wielkie znaczenie w kontekście bezpiecznego utrzymania w I lidze. Więcej do stracenia mieli podopieczni trenera Pawła Blechacza, dla których porażka oznaczałaby wielkie kłopoty.

Beniaminek doskonale zdawał sobie sprawę z rangi tego spotkania. Kotwica starała się szybko przejąć inicjatywę na parkiecie, jednak Noteć miała w składzie świetnie dysponowanego Dawida Adamczewski, który w samej pierwszej połowie zdobył ponad połowę punktów dla swojej drużyny.

Z biegiem czasu zarysowała się jednak przewaga gospodarzy, którzy zdobywali łatwe punkty, szczególnie pod koszem. Nie oznacza to jednak, iż Noteć Inowrocław była na straconej pozycji. Wręcz przeciwnie. Po świetnej trzeciej kwarcie, pojedynek się wyrównał, a losy meczu miały rozstrzygnąć się dopiero w ostatniej odsłonie.

Podopieczni Milosa Sporara nie poszli za ciosem. W czwartej kwarcie inicjatywa była po stronie gospodarzy, którzy w całym spotkaniu trafili 11/24 rzutów z dystansu. Do zwycięstwa Kotwicę Kołobrzeg poprowadziło czterech zawodników, którzy zanotowali podwójną zdobycz punktową: Adrian Suliński, Dawid Mieczkowski, Daniel Grujić oraz Łukasz Bodych.

Co mówi tabela po tym meczu? Aż cztery drużyny w przedziale 9-12 mają taki sam bilans. W tym gronie są właśnie Kotwica oraz Noteć, którzy najprawdopodobniej do ostatniej kolejki będą walczyć o bezpieczne utrzymanie w rozgrywkach.

Kotwica Kołobrzeg - KSK Noteć Inowrocław 69:57 (19:20, 16:8, 15:20, 19:9)

Kotwica: Suliński 16, Mieczkowski 15, Grujić 13, Bodych 12, Hanke 5, Neumann 3, Pawłowski 3, Przyborowski 2.

KSK: Adamczewski 18, Pochocki 12, Grod 11, Lisewski 8, Sroczyński 6, Maciejewski 1, Szczepanik 1, Wierzbicki 0.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach

Komentarze (0)