Każda szkoła podstawowa i gimnazjum miały wybrać grupę stu osób, który powinny wziąć udział w zorganizowanej imprezie. Wydarzenie było sporą frajdą dla młodzieży ze wskazaniem na uczniów, którzy, wraz z zawodnikami i trenerami, wzięli udział w konkursach, m.in. rzutów osobistych (gracze PGE Turowa starali się trafiać do kosza z zasłoniętymi oczami) i kozłowania (starali się naśladować Tyusa Edney'a).
Nie obyło się bez nagród oraz autografów, które koszykarze rozdawali swoim ulubieńcom z uśmiechami na twarzy.
Źródło artykułu: