Choć w lidze tureckiej Besiktas Stambuł jest notowany dużo wyżej niż Pinar Karsiyaka Izmir, to w Lidze Mistrzów lepszy w dwumeczu okazał się zespół Mateusza Ponitki. Po wygranej u siebie 75:70, tym razem Pinar pokonał Besiktas 93:80.
Ponitka znów był jednym z liderów ekipy z Izmiru. W ciągu 34 minut spędzonych na parkiecie reprezentant Polski wywalczył 18 punktów, miał sześć zbiórek i dwie asysty. Skuteczniejsi od Ponitki był tylko Mike Green, autor 22 oczek.
Pinar drugą kwartę przegrał aż 13:29 i nic nie zapowiadało ich powrotu do gry, lecz druga połowa była już świetna. Ostatnie dwadzieścia minut goście wygrali różnicą 21 punktów i to oni zagrają w najlepszej ósemce tych rozgrywek.
Warto przypomnieć, że we wtorek awans do 1/4 finału Ligi Mistrzów wywalczył także Banvit Bandirma z Damianem Kuligiem w składzie. Być może już w tej fazie dojdzie do polskiego pojedynku.
[color=black]Zobacz wideo: Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy
[/color]