Krótko trwała przygoda Jerela Blassingame'a z ligą grecką. Po ośmiu rozegranych spotkaniach koszykarz pożegnał się z zespołem ASP Promitheas Patras. Był wybijająca się postacią - zdobywał przeciętnie 9,6 punktu i 3,9 asyst.
Amerykanin nie do końca był jednak zadowolony z pobytu w Grecji. Wpływ na to miały kwestie finansowe (sporo tamtejszych klubów ma problemy z wypłacalnością) i sportowe - Blassingame szukał możliwości gry w lepszej lidze. W końcu ją znalazł.
W czwartek przedstawiciele francuskiego Antibes Sharks poinformowali o zakontraktowaniu Blassingame'a do końca rozgrywek. Zespół z bilansem 7:17 zajmuje 16. miejsce w tabeli i broni się przed spadkiem do niższej dywizji. Dla Amerykanina będzie to debiut na parkietach LNB.
Przypomnijmy, że obecny sezon Blassingame rozpoczął w Enerdze Czarnych Słupsk, ale na początku stycznia agent zawodnika wystąpił o rozwiązanie kontraktu. Po tygodniu negocjacji stronom udało się zawrzeć porozumienie.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zaskoczyliśmy tym przeciwnika