Obrońcy tytułu zaczęli mocno, czyli zgodnie z planem. Ambitni rywale z Kraju Basków próbowali dotrzymać kroku. W końcówce trzeciej kwarty zza łuku trafił jednak Cory Higgins i CSKA prowadziło 72:60.
Goście wrócili jednak do gry i na cztery minuty przed końcem Shane Larkin wyprowadził Baskonię na prowadzenie 85:84. Podopieczni Dimitrisa Itoudisa nie spanikowali jednak, a sprawy w swoje ręce wzięli liderzy.
Arcyważną trójkę trafił Milos Teodosic, ważne punkty dołożył też Nando De Colo. Obaj trafiali też ważne rzuty wolne i gospodarze okazali się lepsi, wygrywając 98:90.
Serb zakończył pojedynek z dorobkiem 22 oczek, a Francuz dołożył 17. Po stronie gości pięciu zawodników zaliczyło dwucyfrowe zdobycze punktowe. Najwięcej uzyskał Larkin - 17.
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje! Isco uratował Real! Zobacz skrót meczu ze Sportingiem Gijon [ZDJĘCIA ELEVEN]
Jednym z trójki rozjemców meczu w Rosji był polski sędzia Piotr Pastusiak.
W Atenach wszystko układało się po myśli Panathinaikosu, ale tylko w pierwszej połowie. Gospodarze wygrali drugą kwartę 27:12 i miało czternaście punktów przewagi schodząc do szatni.
Po zmianie stron na boisku królowało już jednak tylko Fenerbahce. W najpierw Bogdan Bogdanović niemal w pojedynkę zniwelował wszystkie straty, a w czwartej kwarcie nie do zatrzymania był Nikola Kalinić. Zdobył w niej 10 ze swoich 16 punktów.
Team ze Stambułu drugą połowę meczu wygrał 43:16, a cały 71:58 i już na starcie odebrał rywalom atut w postaci przewagi parkietu.
Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Triumfatorzy swoich serii zapewnią sobie miejsce w turnieju Final Four, który odbędzie się w Stambule.
Wyniki wtorkowych meczów:
CSKA Moskwa - Baskonia Vitoria Gasteiz 98:90
(Teodosić 22, De Colo 17, Higgins 12 - Larkin 17, Beaubois 13, Voigtmann 12, Hanga 12, Shengelia 12)
stan rywalizacji: 1:0 dla CSKA Moskwa
Panathinaikos Ateny - Fenerbahce Stambuł 58:71
(Rivers 16, James 14 - Bogdanović 23, Kalinić 16, Dixon 13)
stan rywalizacji: 1:0 dla Fenerbahce Stambuł