Tak wygląda klub NBA "od środka" - relacja ze stażu w Wizards

Facebook / Fundacja Marcina Gortata
Facebook / Fundacja Marcina Gortata

Na początku kwietnia przedstawiciele 4 klubów z PLK wzięli udział w warsztatach marketingowych zorganizowanych przez Washington Wizards. O wrażenia pytamy Jakuba Hajduka z JustForSport Marketing Sportowy, dyrektora marketingu Miasta Szkła Krosno.

[b]

Karol Wasiek, Wirtualna Polska: Jak wrażenia po warsztatach zorganizowanych przez Washington Wizards? Jak one wyglądały?[/b]

Jakub Hajduk, dyrektor marketingu Miasta Szkła Krosno: Warsztaty trwały dwa dni i były bardzo intensywne, bo podczas tak krótkiego czasu otrzymaliśmy ogromną dawkę wiedzy od specjalistów w dziedzinie zarządzania, public relations i marketingu. Spotkali się z nami najważniejsi ludzie w organizacji i z wielkim entuzjazmem dzielili się z nami swoim doświadczeniem i wiedzą.

Swoją obecnością zaszczycili nas: Zach Leonsis, wiceprezes Monumental Sports & Entertainment, spółki która jest właścicielem pięciu klubów - Washington Wizards (NBA), Washington Mystics (WNBA), Washington Capitals (NHL), Washington Valor (AFL) oraz hali Verizon Center; Jim Van Stone, prezes działań biznesowych wszystkich podmiotów należących do Monumental Sports & Entertainment; Hunter Lochmann odpowiedzialny za strategie marketingowe i budowanie marki; Scott Hall, szef komunikacji; Zak Grim, który kreuje wszystkie aktywności towarzyszące meczom; Lee Stacey posiadający 25 lat doświadczenia w pozyskiwaniu sponsorów i partnerstwach biznesowych współpracujący m. in. z New York Jets; oraz Sashia Jones, wiceprezes ds. CSR oraz Ed Tapscott odpowiedzialny za zarządzanie i działania biznesowe pomiędzy klubem a zawodnikami.

W drugim dniu spotkaliśmy się Tommym Sheppardem wiceprezydentem ds. działań biznesowych Washington Wizards, który podzielił się swoim 23 letnim doświadczeniem w zarządzaniu klubami NBA oraz oprowadził nas po wszystkich pomieszczeniach hali Verizon Center począwszy od ośrodka treningowego i szatni Wizards, loże VIP aż po biura pracowników Monumental Sports & Entertainment.
 
Na koniec obejrzeliśmy mecz Washington Wizards przeciwko Miami Heat w jednej z biznesowych lóż, a wcześniej z poziomu parkietu mogliśmy porozmawiać z Marcinem i z bliska zobaczyć rozgrzewające się gwiazdy Wizards i Heat.

[b]

Które ze spotkań było najciekawsze?[/b]

Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie. Każdy prelegent podzielił się z nami wieloma ciekawymi informacjami z różnych dziedzin, a w PLK często to tylko jedna i ta sama osoba zajmuje się zarówno szeroko rozumianym marketingiem jak i sponsoringiem albo public relations. Dlatego każde spotkanie było dla wszystkich uczestników interesujące, a tematy na nich poruszane bliskie temu, co robimy lub chcielibyśmy robić w naszych klubach. Oczywiście zachowując proporcję jaka dzieli te obydwa rynki sportowe.

Na pewno zaszczytem i dużym przywilejem było spotkać się z synem właściciela Monumental Sports & Entertainment Zachiem Leonsisem, który przeszedł wszystkie szczeble w organizacji i ma ogromną wiedzę w zarządzaniu całą firmą. Każda osoba opowiadała z wielką pasją o tym co robi, a ich doświadczenie w biznesie zrobiło na nas ogromne wrażenie. Ci ludzie to naprawdę najlepsi z najlepszych jeśli chodzi o zarządzanie w sporcie w USA.

Ze względu na moje zainteresowania digital marketingiem i mobile istotne dla mnie było spotkanie z Hunterem Lochmannem, dyrektorem marketingu. Z kolei dużo świeżości, pasji i radości z tego, czym się na co dzień zajmuje wniósł człowiek orkiestra Zak Grimm, Sr Manager Game Entertainment. To właśnie on odpowiada za oprawę każdego meczu Wizards i sprawia, że każdy z nich jest wielkim show.

Let's the game begin! #thisiswhyweplay #nba #ilovethisgame #sportsmarketing #sportoweaplikacje_pl #washingtonwizards

Post udostępniony przez justforsport (@jfs_marketing_sportowy)

Funkcjonowanie klubu zrobiło wrażenie?

I to jakie! Powiem tak: wow! Zarządzanie Wizards jest na najwyższym poziomie. Rozbudowana struktura zarządzania i ilość zatrudnionych osób w poszczególnych działach robi piorunujące wrażenie. Ale jak powiedział jeden z szefów business operations: "It’s all about buckets". Ed Tapscott właśnie w formie wiader przedstawił trzy źródła finansowania klubu. Do każdego wiadra trafiają pieniądze na prowadzenie klubu, są to takie trzy filary istnienia i prowadzenia każdego klubu NBA. Pierwszy z nich to wpływy z prawa do transmisji telewizyjnych, który stanowi ponad 50 procent całego przychodu klubu. Drugi to ogromna machina zarządzająca sprzedażą biletów począwszy od pojedynczych biletów, przez karnety i kończąc na karnetach sezonowych i lożach VIP, która w zależności od klubu stanowi 25-40 procent przychodów klubu. A ostatni to wpływy z umów ze sponsorami. To właśnie kombinacja tych 3 filarów daje efekty w postaci utrzymania drużyny NBA. A trzeba mieć na uwadze, że na same pensje zawodników klub musi wydać ponad 110 mln dolarów rocznie. To musi robić wrażenie!

Jakie wnioski wyciągnął pan z dwudniowych warsztatów?
 
Dowiedzieliśmy się jak funkcjonuje klub NBA oraz tak rozbudowana organizacja jak Monumental Sports & Entertainment zarządzająca kilkoma klubami i arenami sportowymi. Poznaliśmy model biznesowy działania klubu NBA, strukturę oraz hierarchię jaka panuje w organizacji. Prelegenci chętnie i otwarcie dzielili się z nami wszystkimi informacjami, w tym o budżetach jakie wydają i jakie zarabiają na najważniejszych filarach, na których opiera się istnienie klubu NBA.

Poznaliśmy również benchmarki z każdej dziedziny marketingu, sponsoringu i public relations. Szczegółowo poznaliśmy organizację wielkiego show jakim jest mecz NBA. Podczas meczu odbywa się około 18 aktywacji marketingowych, które są dedykowane sponsorom klubu i sprawiają, że nawet jeśli drużyna przegrywa to kibice i tak wrócą do domu z uśmiechem na twarzy i przyjdą na kolejny mecz.

Na następnej stronie przeczytasz, jak przełożyć wiedzę z warsztatów w Wizards na polski rynek i klub z Krosna.
[nextpage]Jak można to przenieść na polski rynek?

Jeżeli chodzi o przeniesienie tego na polskie warunki, to ze względu na wiele różnych aspektów ciężko będzie przenieść to na rodzimy rynek. W dziale marketingu w jednym klubie NBA pracuje więcej osób niż we wszystkich polskich klubach razem wziętych. W Washington Wizards w samym dziale sprzedaży biletów pracuje 80 osób, w marketingu około 20 osób, a w dziale analitycznym, który w polskim sporcie w ogóle nie istnieje, pracuje 12 osób. Dział analizy biznesowej i strategicznej to najszybciej rozwijający się dział. W dwa lata liczba zatrudnionych pracowników wzrosła z 3 do 12 osób.

Natomiast na pewno jest kilka rzeczy, które mocno mnie zainspirowały i będę mógł je przenieść na polski grunt. Osobiście uważam też, że sposób budowania relacji z partnerami biznesowymi oraz otwartość całej organizacji na dzielenie się swoim doświadczeniem z lokalną społecznością to działania, które nasze kluby powinny w jakimś stopniu zaszczepić na polskim rynku koszykarskim.

Dla mnie bardzo ważną informacją było również to jak wielką rolę w klubach NBA odgrywa teraz digital and mobile marketing oraz jak ważne są social media oraz aplikacje mobilne w komunikacji z kibicami. Aplikacje mobilne w USA mają wszystkie drużyny i areny sportowe i jest to narzędzie dedykowane dla fanów, które przy kreatywnym połączeniu może być ważnym narzędziem w późniejszych działaniach sponsoringowych. Jest to temat, który bardzo mnie interesuję, bo sam obecnie pracuję nad wdrożeniem interaktywnych aplikacji mobilnych w klubach PLK. Kolejny temat, który w polskiej koszykówce praktycznie nie istnieje a ma wielki potencjał to merchandising. Liczę, że kluby w PLK zwrócą uwagę również i na ten aspekt, bo nie mając meczów transmitowanych w telewizji jest to jedyne źródło poza sprzedażą biletów, gdzie kluby mogą zarabiać własne pieniądze.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: Popek z Pudzianem zrobili na KSW całą robotę. Wszyscy się na to złapali

Wydaje mi się, że pan ma podwójnie trudne zadanie, bo Miasto Szkła dopiero raczkuje na koszykarskiej mapie Polski. Coś uda się przenieść z Wizards do Krosna w najbliższym czasie?

Świetne pytanie. Myślę, że najłatwiej będzie wprowadzić rozwiązania z zakresu marketingu, tego jak wygląda oprawa meczu, jakie aktywacje marketingowe można wykorzystać do przyciągnięcia nowych kibiców i zatrzymania tych, którzy już przychodzą na mecze Krosna. W głowie mam już na to kilka pomysłów. Drugą rzeczą jest sponsoring. Z tym na pewno będzie trudniej, bo w Polsce, nie tak jak w Stanach, firmy nie biją się o pokazanie swojej marki na wydarzeniach sportowych, nie upatrują w tym żadnych korzyści, a jeśli nawet to małe. Stąd tak trudno jest ich pozyskać w Polsce. Tymczasem tu firmy doskonale zdają sobie sprawę, że kibice identyfikują się z klubami i ich sponsorami, dlatego tak uważnie się ich dobiera.

Wizja i przesłanie sponsorów musi być spójne z tym prezentowanym przez klub. Na warsztatach dostaliśmy też kilka cennych uwag dotyczących komunikacji z mediami, które na pewno będę chciał wykorzystać w naszym klubie. Z przyjemnością podzielę się z prezesami klubu wiedzą dotyczącą budowania struktur zarządzania klubu oraz najważniejszymi działaniami w budowaniu relacji z kibicami i sponsorami.

Rynek zarówno w Polsce jak i na Podkarpaciu jest zupełnie inny i nie można go porównywać jeden do jednego do tego w Stanach, ale jeżeli uda się wprowadzić kilka rzeczy, które podpatrzyłem na warsztatach czy choćby przekonać do niektórych ciekawostek, które świetnie działają w najlepszej lidze świata, to to już będzie świetny punkt wyjścia do tego, żeby klub i drużyna Miasto Szkła Krosno z roku na rok jeszcze lepiej się rozwijały i na dłużej zostały w PLK.

Warto jeździć i oglądać innych? Takie warsztaty mają sens?

Bez dwóch zdań! Nie od dziś przecież wiadomo, że jeśli chce się osiągnąć sukces, to trzeba uczyć się od najlepszych. A w koszykówce, zarówno jeśli chodzi o element sportowy, jak i pod względem zarządzania najlepsza na świecie jest NBA. W moim przypadku klub nie miał budżetu na taki wyjazd, ale z pewnością warto było zainwestować własne środki w przyjazd tutaj. Spektrum tematów, które zostały poruszone na warsztatach był bardzo szeroki, a prelegenci o każdym z nich opowiadali z takim zapałem i energią, że niemożliwością by było nic z nich nie wynieść. To tu pracują najlepsi z najlepszych, podglądanie ich w pracy było dla nas przywilejem.

Teraz zostało już tylko wyciągnąć wnioski i przełożyć zdobytą wiedzę na polską rzeczywistość. Bo tak jak sam Marcin powiedział, jeżeli uda się zaadaptować chociażby tylko 2 lub 3 małe rzeczy do naszych warunków, to to już będzie wielki sukces tych warsztatów. Poza tym fakt, że w warsztatach udział wzięli również reprezentanci wiodącego klubu piłkarskiego i piłki siatkowej mówi sam za siebie.

[b]

Udało się spotkać z Marcinem Gortatem?[/b]

Warsztaty były organizowane we współpracy z fundacją Marcina Gortata i to on był prawdziwym gospodarzem tego wyjazdu. Dzielił się z nami nie tylko ciekawostkami, jak wygląda życie zawodnika NBA, ale opowiadał również jak funkcjonuje klub NBA "od kuchni". W drugim dniu warsztatów pojawił się na nich, żeby się z nami przywitać, sprawdzić, czy niczego nam nie brakuje. A w dniu meczu z Miami Heat mogliśmy uczestniczyć w rozgrzewce przed meczem. Marcin podszedł do nas i opowiadał jak wygląda rozgrzewka i jaka jest hierarchia wśród zawodników.
 
Trzeba podkreślić jak wielką osobowością w klubie jest nasz rodak. Wszyscy, począwszy od pracowników klubu, a kończąc na kibicach Washington Wizards uwielbiają Marcina i są pod wielkim wrażeniem jego zaangażowania, pracy i tego, w jaki sposób pomaga i wspiera działania klubu w ramach akcji sponsorskich i charytatywnych. Mimo, że to John Wall jest pierwszą twarzą, tzw. all-star, to właśnie Marcina wszyscy nazywają prawdziwym liderem drużyny.

Na koniec chciałem ogromnie podziękować Marcinowi oraz Kubie i Michałowi z Fundacji Marcin Gortat MG13 za świetną organizację i pełne zaangażowanie z ich strony podczas całego wyjazdu. Także jeszcze raz: Marcin, Kuba, Michał, wielkie dzięki za zorganizowanie warsztatów. I mam nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się na kolejnych warsztatach w Washington Wizards.

Komentarze (0)