Rosa znów na kolanach! Twarde Pierniki o krok od półfinału PLK!

PAP / Tytus Żmijewski
PAP / Tytus Żmijewski

Tego chyba nikt się nie spodziewał! Po dwóch spotkaniach w Toruniu mamy 2-0 dla Polskiego Cukru! Twarde Pierniki w ćwierćfinale PLK po raz drugi pokonały Rosę Radom (87:78).

W pierwszym meczu odrobili 17 oczek straty, teraz omal nie stracili 21-punktowej przewagi. Ostatecznie jednak Twarde Pierniki po raz drugi pokonały Rosę Radom i dość niespodziewanie prowadzą w serii 2-0. Drużyna Jacek Winnicki potrzebuje już tylko jednej wygranej, aby awansować do najlepszej czwórki Polskiej Ligi Koszykówki.

Polski Cukier prowadził nawet 70:49, ale Rosa najpierw zanotowała serię 10:0, a w końcówce czwartej kwarty zbliżyła się nawet do stanu 77:75. Daniel Szymkiewicz chwilę później popełnił jednak stratę, a trojka Igora Zajcewa nie doszła celu. Rosa goniła, ale potrafiła złapać bardzo dobrze dysponowanej drużyny Winnickiego.

Gospodarze zwycięstwo zawdzięczają kapitalnej grze w pierwszej połowie. Wówczas miejscowym wychodziło wszystko, zwłaszcza że defensywa wicemistrzów Polski była strasznie dziurawa. Aż 50 punktów do przerwy i skuteczność 20/24 za dwa punkty musiały robić wrażenie.

Rosa z kolei spisywała się fatalnie. Zaledwie 29 proc. skuteczność z gry i niewidoczni liderzy - to były największe mankamenty w grze trenera Kamińskiego. Dość niespodziewanie skuteczny był Zajcew, a liderzy, czyli Harrow i Sokołowski wzięli się do roboty dopiero w czwartej kwarcie. Wtedy już jednak było za późno.

Tymczasem w Polskim Cukrze nie było słabych punktów. Aż siedmiu graczy zanotowało co najmniej dziewięć punktów - najskuteczniejszy był Kyle Weaver, który zdobył 17 punktów, miał pięć zbiórek i cztery asysty. Trotter z Wiśniewskim rozdali 11 asyst, z kolei Skifić i Sulima mieli po dziewięć zbiórek.

Radomianie są pod ścianą i muszą wygrać oba spotkania przed własną publicznością, aby przedłużyć swoje nadzieje na awans i doprowadzić do piątego meczu. Wicemistrzowie Polski byli stawiani w roli faworyta w tej parze, tymczasem już za parę dni może się okazać, że zabraknie ich w strefie medalowej.

Polski Cukier Toruń - Rosa Radom 87:78 (24:23, 26:8, 20:24, 17:23)

Polski Cukier: Kyle Weaver 17, Bartosz Diduszko 14, Łukasz Wiśniewski 13, Obie Trotter 12, Jure Skific 11, Krzysztof Sulima 10, Cheikh Mbodj 9, Tomasz Śnieg 1, Maksym Sanduł 0.

Rosa: Ryan Harrow 16, Igor Zajcew 15, Michał Sokołowski 14, Darnell Jackson 12, Daniel Szymkiewicz 9, Jarosław Zyskowski 8, Robert Witka 3, Maciej Bojanowski 1, Kim Adams 0, Damian Jeszke 0, Filip Zegzuła 0.

Stan rywalizacji: 2-0 dla Polskiego Cukru

ZOBACZ WIDEO: Wkrótce rusza zimowa wyprawa Polaków na K2. Tego nie dokonał jeszcze nikt na świecie

Komentarze (17)
lacov
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosa nie zadawala od początku sezonu, roszady, brak stabilności w składzie poza polskim trzonem. Natomiast Cukier mocne uderzenie odnpoczatku, spadek foemy w końcówce, a na PO trafienie z forma Czytaj całość
avatar
SlavicPride
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jedyna szansa Torunia, to urwać mecz w Radomiu... Jeśli Rosa doprowadzi do 2:2, Toruń odpadnie!!! 
avatar
Sartael
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę, że w Toruniu hurra optymizm może być zgubny. Zespół Rosy zapewne nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i nie pozwoli rywalowi tak łatwo awansować. 
avatar
.Scarface
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj cienko widzę nasz los i śmiem wątpić, że po tym co gramy nagle wygramy u siebie mecze, ale daj Boże, bo wiary coraz mniej we mnie :/ 
avatar
AJ10
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosa na kolanach i nie ma w tym przesady. Rosa 40 wolnych, Pierniki 19, ale jakby odjąć te po celowych faulach w ostatnich 30 sekundach byłoby 40 - 13 !!! masakra sędziowska trójki Zapolski, Mo Czytaj całość