Czy Zaza Pachulia zasłużył na karę? Gruzin nie czuje się winny kontuzji Leonarda
Kawhi Leonard nie dokończył pierwszego spotkania w finale Konferencji Zachodniej z Golden State Warriors. To efekt kontuzji kostki, której nabawił się po zderzeniu z Zazą Pachulią, gruzińskim środkowym rywali.
Gwiazda Spurs był w stanie oddać dwa rzuty wolne, ale następnie przy pomocy lekarza opuścił parkiet. Leonard na boisko już nie wrócił.
W chwili jego zejścia Spurs prowadzili 78:55 i wtedy zaczęły się dla nich problemy. Warriors zaczęli stopniowo odrabiać straty, by ostatecznie wygrać 113:111.
Kontuzja Leonarda nie jest poważna, ale zabraknie go w drugim spotkaniu w tej serii. Być może wróci do gry na trzeci mecz, który odbędzie się w San Antonio.
Czy Pachulia zrobił to celowo? Zasłużył na karę?
Zaza Pachulia with his foot under Kawhi Leonard while shooting.
— Sportando (@Sportando) 14 maja 2017
Leonard heads to the locker room with ankle injury pic.twitter.com/VjG0Q1Aejg
Szkoleniowiec Spurs, Gregg Popovich nie ma wątpliwości: - Zaza Pachulia zrobił to celowo, jest znany z takich zachowań. Zasłużył na karę. Uważam, że jego zachowanie było niebezpieczne i nieuzasadnione.
Gruzin broni się. - Nie jestem winny jego kontuzji. Nie wychodzę na boisku, by zrobić komuś krzywdę. Koszykówka to twarda, męska gra.
Władze NBA nie ukarały Pachuli za faul na Leonardzie.
Drugie spotkanie pomiędzy Warriors i Spurs w nocy z wtorku na środę polskiego czasu (początek 3:00).
ZOBACZ WIDEO Zespół Glika już prawie mistrzem. Zobacz skrót meczu AS Monaco - Lille OSC [ZDJĘCIA ELEVEN]