W Toruniu ludzie chcą koszykówki - nowy rekord frekwencji

WP SportoweFakty / Karol Wasiek
WP SportoweFakty / Karol Wasiek

Dokładnie 4011 kibiców zjawiło się w Arenie Toruń na drugim meczu półfinałowym PLK pomiędzy Polskim Cukrem i Energą Czarnymi Słupsk. Wygrali gospodarze 83:76, którzy w serii do trzech zwycięstw prowadzą już 2:0.

W czwartek w Arenie Toruń zjawiło się około 3300 osób. Fani Twardych Pierników zachęceni dobrą grą jeszcze liczniej pojawili się na sobotnim spotkaniu. Spora była także grupa kibiców ze Słupska, którzy przyjechali wspierać swoich ulubieńców.

Organizatorzy podali, że na trybunach było dokładnie 4011 fanów. To nowy rekord frekwencji w tym sezonie na meczu Polskiego Cukru Toruń.

- Dziękuję kibicom za tak liczne przyjście. Mieliśmy rekord frekwencji, widać, że ludziom sprawia radość nasza gra - mówił po meczu Jacek Winnicki, szkoleniowiec Twardych Pierników.

Doping poniósł gospodarzy do zwycięstwa (83:76). Torunianie wygrali 83:76 i w serii prowadzą już 2:0. Po zakończeniu spotkania kibice z koszykarzami długo fetowali triumf nad Energą Czarnymi.

- W takiej atmosferze aż chce się grać - przyznał Krzysztof Sulima, podkoszowy Polskiego Cukru. W sobotnim spotkaniu skompletował double-double - 14 punktów i 10 zbiórek.

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski: Nie wstydzę się walki z Popkiem i niczego mu nie ujmuję

Źródło artykułu: