Łukasz Koszarek: Byliśmy pod dużą presją. Udowodniliśmy jednak, że mamy charakter

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Stelmet BC wygrał piąty pojedynek półfinałowy z BM Slam Stalą (95:71) i awansował tym samym do wielkiego finału PLK. - Pokazaliśmy, że w tak trudnych momentach potrafimy być drużyną i grać razem - mówił kapitan Łukasz Koszarek.

Ekipa Stelmetu BC wygrała poniedziałkowy, półfinałowy mecz przeciwko BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski i awansowała awans do finału PLK. - To był dobry pojedynek w naszym wykonaniu. Wiedzieliśmy przede wszystkim, że musimy grać przez pełne czterdzieści minut, że ta długość naszego składu przyniesie efekty. Pomimo, iż mecz toczył się falami, to w czwartej kwarcie daliśmy mocne ciosy przyczyniając się do zwycięstwa. Wynik spotkania jest bardzo mylący, gdyż w tym pojedynku było dużo trudniej. Bardzo mocno cieszymy się z awansu, bo panowała świetna atmosfera. Bardzo dawno już tego tutaj nie było, stąd chciałbym podziękować kibicom za to wsparcie. Ponieśli nas, dodali energii - podkreślił kapitan Stelmetu BC, Łukasz Koszarek.

Podczas meczu na jednym z sektorów widniał baner z napisem "Grać, nie dyskutować, trenera szanować". Na bandzie reklamowej zaś zawieszone były snickersy i różnego rodzaju motywujące napisy dla miejscowych zawodników. - Wiedzieliśmy, że popełnialiśmy w poprzednich spotkaniach bardzo dużo błędów. Mieliśmy również nadzieję, że jak wygramy, to wszystko pójdzie w zapomnienie. Taki jest sport. Myślę, że tym pojedynkiem udowodniliśmy wszystkim, że potrafimy grać razem. Nie mam tu na myśli tylko pierwszej piątki, bo chłopaki z ławki również świetnie zagrali. Pokazaliśmy, że jesteśmy jedną drużyną i o to w tym wszystkim chodzi. Byliśmy pod dużą presją i tak naprawdę pierwszy raz od dawien dawna był to zaledwie krok od odpadnięcia i zakończenia sezonu. Okazało się jednak, że mamy charakter i pokazaliśmy to - zakończył zawodnik.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne

Komentarze (4)
avatar
Henryk
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Panie Kapitanie Łukaszu "co było a nie jest nie pisze się w rejestr", howgh ! 
kry
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
avatar
fazzzi
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kapitan!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! baboli nie pamiętam... noł hał się liczy;)))