Trzecie miejsce zajął Sergio Rodriguez, rozgrywający Hiszpanów. Na koniec trzeciej kwarty popisał się on rajdem i celną trójką ze znacznie dalszej odległości niż standardowe w Europie 6,75 m. Ten rzut dał podopiecznym Sergio Scariolo sześć punktów przewagi przed ostatnimi 10-oma minutami gry, w których ci już zdecydowanie udowodnili swoją wyższość, ostatecznie wygrywając z Turcją 73:56.
Drugi stopień podium zajął Kristaps Porzingis, efektownym wsadem podwyższając prowadzenie swojej drużyny. W tej akcji najbardziej miarodajne jest to, że obrońca nie chciał być wzięty przez "Porzingoda" na tapetę i wcale nie starał się przesadnie bronić swojej obręczy. Zresztą Czarnogórcy w całym meczu popisali się słabiutką defensywą, dając sobie rzucić aż 100 punktów, za to sami zaaplikowali Łotyszom ich ledwie 68.
Najlepsza akcja to jednak zagranie Aleksieja Szweda nad kosz do Andrieja Woroncewicza w meczu Rosji z Chorwacją. W tym starciu najbardziej zadziwiająca była łatwość, z jaką ci pierwsi rozprawili się z ekipą z Bałkanów. Wiele wskazywało na to, że może to być bardzo zacięty i nierozstrzygnięty do końca pojedynek, tymczasem Rosjanie w zasadzie już po 30 minutach mieli wygraną w kieszeni, a w ostatniej kwarcie dobili jeszcze rywali - skończyło się wynikiem 101:78.
W ćwierćfinale tak łatwo być jednak nie powinno, gdyż rywalem Szweda i spółki będzie rozpędzająca się z każdym meczem Grecja. W pozostałych pojedynkach 1/4 EuroBasketu, Hiszpania zagra z Niemcami, Włochy z Serbią, a Łotwa zmierzy się ze Słowenią.
ZOBACZ WIDEO Kolejny gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu Bologna - Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]