Superpuchar: kosmiczne emocje, dogrywka i trofeum dla Anwilu

WP SportoweFakty / Kamil Łączyński, dyrygent gry Anwilu Włocławek
WP SportoweFakty / Kamil Łączyński, dyrygent gry Anwilu Włocławek

Znakomicie rozpoczął się sezon koszykarski w Polsce. W meczu o Superpuchar do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. Ostatecznie Anwil Włocławek pokonał u siebie Stelmet BC Zielona Góra 92:89.

Cóż to był za mecz. Anwil mocno zaczął, potem mistrzowie Polski zdołali wrócić do gry. Ostatecznie to wyrównane spotkanie rozstrzygnęło się dopiero po dogrywce. W niej arcyważną trójkę z faulem trafił Kamil Łączyński, a włocławianie nie oddali już wygranej.

MVP meczu wybrany został Ivan Almeida, który z dorobkiem 23 punktów okazał się najskuteczniejszym graczem Superpucharu. Nowy gracz Rottweilerów grał nie tylko efektywnie, ale i efektownie.

W zasadniczym czasie obie ekipy miały swoje szanse na zapewnienie sobie sukcesu. Przy stanie 79:79 najpierw spudłował James Florence, potem piłkę w aut wyrzucił Almeida. Stelmet BC miał 2 sekundy na ostatnią akcję. Z dystansu trafił Vladimir Dragicević, ale uczynił to już po syrenie.

Dogrywka to akcje cios za cios. Decydujący okazał się rzut Łączyńskiego na 56 sekund przed końcem. Anwil odskoczył, prowadził 91:87. W końcówce potężny blok od Almeidy otrzymał Filip Matczak, potem źle zagrał Łukasz Koszarek i to gospodarze mogli cieszyć się z triumfu.

Igor Milicić poprzedni sezon kończył w Hali Mistrzów załamany, ze łzami w oczach. Teraz mógł wznieść ręce w górę. Ponownie zaczął sezon mocno, a oczekiwania we Włocławku znowu będą wysokie.

Trzech najlepszych strzelców włocławian to nowe nabytki. Obok Almeidy byli to Jarosław Zyskowski i Ante Delas. Ten drugi udowodnił, że niejedną defensywę może rozstrzelać w pojedynkę.

Gospodarze rozpoczęli znakomicie, bo 8:0. W pierwszej kwarcie trafili pięć trójek. Na początku drugiej prowadzili nawet 30:17, ale rywale spokojnie łapali swój rytm, a kapitalne wejście z ławki zaliczył Przemysław Zamojski. To głównie dzięki niemu Stelmet BC prowadził po pierwszej połowie.

Zamojski był niesamowicie aktywny. Mecz zakończył z dorobkiem 18 oczek. Lepszy był tylko Dragicević. Pozytywnie trzeba też ocenić występ Borisa Savovicia, który w ważnych momentach czwartej kwarty był nie do zatrzymania.

Dla Anwilu to pierwsze trofeum od 9 lat. Stelmet BC przegrał drugi z rzędu pojedynek o Superpuchar. Rok temu lepsza od zielonogórzan okazała się Rosa Radom. Wygrała 81:77.

Anwil Włocławek - Stelmet BC Zielona Góra 92:89 (26:17, 18:29, 19:18, 16:15, d. 13:10)

Anwil: Ivan Almeida 23, Jarosław Zyskowski 15, Ante Delas 15, Paweł Leończyk 14, Kamil Łączyński 9, Josip Sobin 6, Michał Nowakowski 5, Szymon Szewczyk 3, Jaylin Airington 2.

Stelmet BC: Vladimir Dragicević 22, Przemysław Zamojski 18, Boris Savović 16, James Florence 13, Łukasz Koszarek 7, Filip Matczak 6, Armani Moore 5, Jarosław Mokros 2, Adam Hrycaniuk 0.

ZOBACZ WIDEO Specjalnie dla WP SportoweFakty! Spiker Napoli wspiera Milika. Po polsku!

Komentarze (82)
avatar
zaklinacz węża
28.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajne. 
avatar
wąż
28.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
JA WOLE TO 
avatar
zaklinacz węża
28.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale fajnie:))) 
avatar
wąż
28.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
wielki kibic sukcesu po prażce 5 miesiecy głowa w piasek!!!!!!!!! po wygranej to pierwszy na SF hahahah 
avatar
zaklinacz węża
28.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak,tak węzuś siedziałem w domu:)))węzuś wie wszystko najlepiej:)))Chcesz cukierka?:)))