Sześć minut, które zniszczyło wszystko. CCC przegrało we Francji
Koszykarki CCC Polkowice mogły rozpocząć bardzo udanie przygodę z Euroligą. Niestety na finiszu okazały się gorsze do ESBVA-LM. Pomarańczowe przegrały 60:65 i można tylko żałować, że w kadrze CCC zabrakło kontuzjowanej Theresy Plaisance.
Po trzydziestu minutach walki było 41:41. Decydującą ćwiartkę Pomarańczowe rozpoczęły dobrze, bo zza łuku trafiła Alysha Clark. Potem przyszedł kataklizm...
Gospodynie zaliczyły w kolejnych 6 minutach serię 14:0 i to właśnie ten okres zadecydował o ich końcowym triumfie. Clark zdołała jeszcze poderwać CCC do walki - w czwartej kwarcie zdobyła 9 oczek.
W końcówce rzuty wolne wykorzystała Antonija Sandrić i ESBVA-LM prowadziło tylko 63:60. Na więcej już jednak podopiecznych George'a Dikeoulakosa nie było stać tego wieczoru i wygrana została we Francji.
ZOBACZ WIDEO Czy Lewandowski jest najlepszym piłkarzem w historii polskiej piłki? Boniek odpowiada
Clark zakończyła zawody z dorobkiem 18 punktów, 11 zbiórek i 5 przechwytów. Bria Holmes również dołożyła 18 oczek.
Jak zakończyłby się ten mecz, gdyby CCC zagrało z Plaisence? Można gdybać, ale patrząc w jej statystyki z początku sezonu w BLK czy meczach eliminacyjnych Euroligi, mogłoby być zupełnie inaczej.
ESBVA-LM - CCC Polkowice 65:60 (13:15, 13:17, 15:9, 24:19)
ESBVA-LM: Gomis 13, Leedham 11, Jovanović 9, Akonga Nsimbo 9 (10 zb), Kamba 8, Sy Diop 6, Bremont 5, Amant 4, Verin 0.
CCC: Holmes 18, Clark 18 (11 zb), Gajda 8, Sandrić 5, Gala 4, Spanou 3, Dikaioulakou 2, Leciejewska 2, Stankiewicz 0.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Komentarze (0):